Rozdział 10

75 8 0
                                    

Clarke.Pov.

Jej usta, jej ciało, jej dotyk to jedyne o czym mogę teraz myśleć. Leżymy u niej w łóżku, całe nagie, ona śpi sobie smacznie, troszeczkę ją wymęczyłam. Obserwuję ją, jest piękna... 

Szkoda tylko, że nic z tego nie będzie. Nie broniłam się przed nią, gdy mnie pocałowała. Stwierdziłam że po seksie znów zniknę, ale tym razem już nigdy z nią nie porozmawiam, ani się nie spotkam, nie chcę robić sobie nadziei. Zbyt szybko łapię uczucia do drugiej osoby i się przywiązuję. Mam wrażenie, że i tak już się zauroczyłam. 

Ubrałam się i ostatni raz na nią spojrzałam. Niestety nie wszystko kończy się dobrym zakończeniem. Rozejrzałam się po pokoju, wzięłam długopis i jakąś kartkę. Napisałam na niej:

" To był ostatni raz, miło było poczuć się znów chcianym. Cześć, Clarke! "

Pocałowałam ją na pożegnanie w usta, na szczęście się nie obudziła. Chciałam zostać dopóki się nie obudzi, ale nie wiedziałam jak jej powiedzieć o tym, że nasza przygoda się skończyła.

Wyszłam z jej mieszkania po cichu i poszłam piętro wyżej do siebie. Nie opłacało mi się iść już spać, była 4 nad ranem, ale gdy tylko moja głowa zetknęła się z poduszką, odpłynęłam. 

-----------------------------

Obudziło mnie mocne walenie w drzwi, ciekawe kto to i czego ode mnie chce. Nie oszukujmy się, jedyne kto wie gdzie mieszkam to moi rodzice, szef no i może Octavia się domyśliła, że mieszkam nad nią. Tak to nikt inny nie wie, bo znajomych ani przyjaciół nie mam.

Gdy otworzyłam drzwi, zobaczyłam nikogo. Leżało tylko jakieś pudełko na wycieraczce. Rozejrzałam się jeszcze po korytarzu czy nikogo nie ma, wzięłam pudło ze sobą i weszłam z powrotem do mieszkania. 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Moja sąsiadka.| ClarktaviaWhere stories live. Discover now