Położyłam się spać, ale nie mogłam zasnąć więc napisałam do Hailie
Tina💜
Hej śpisz?Halinka💜
Nie, nie mogę, jestem zbyt podekscytowanaTina💜
Właśnie ja też, powiedziałaś już braciom?Halinka💜
Jeszcze nie, bliźniakom powiesz ty a reszcie powiemy razem, ok?Tina💜
Jasne to co bliźniakom powiem przed wigilią a reszcie po wigili a przez ten czas nie będziemy się tym ogóle przejmować?Halinka💜
No ok.Napisała a ja odłożyłam telefon i po chwili już spałam.
Skip time:wigilia
Wstałam z myślą że kolejną wigilię spędzę sama. Nie myliłam się bo jak wstałam i zeszłam do kuchni zobaczyłam karteczkę na której było napisane:"Jestem w pracy nie dam rady wrócić na kolację, w lodówce leży pizza odgrzej sobie, a i jak będziesz szła do monetów to ubierz się jakoś ładnie.
Adrien"Postanowiłam napisać do Hailie bo muszę się z nią dzisiaj spotkać bo mieliśmy powiedzieć jej braciom o naszych planach.
Zadzwoniłam do niej i się umuwiłyśmy w jej domu o 17:30
Zaczęłam się ogarniać i postanowiłam że ubiorę się w czarną obcisłą sukienkę z dużym dekoltem i długimi rękawami.(Taką sukienkę miała Tina)
Zrobiłam delikatny makijaż, włosy pofalowałam, założyłam naszyjnik i bransoletkę wsięłam czarną torebkę w miarę małą i byłam już gotowa. Spojrzałam na godzinę była 15:00 więc postanowiłam przez te 2 godzinki pojeździć po mieście.
Nie chciałam psuć makijażu i włosów więc wsiadłam do auta a przed odjazdem pożegnałam się z Ravenem.
Jeździłam tak po mieście aż Halinka do mnie nie zadzwoniła że muszę przyjechać trochę wcześniej dokładniej to za 20 minut.
Była 16:45 więc postanowiłam już jechać bo z miejsca w którym byłam do monetów jedzie się około 15 minut.
Tak jak powiedziałam o 17:00 byłam już pod domem monetów. Zadzwoniłam i otworzył mi Shane.
-wow - powiedział - pięknie wyglądasz
-dzięki, ty też niczego sobie - odpowiedziałam i się lekko zarumieniłam
-hej co tak stoisz, kto przysze.. - usłyszałam głos mojego chłopaka a zaraz oboje stali obok siebie i wlepiali we mnie wzrok jak w obrazek.
-hejka - powiedziałam pocałowałam Tonego w usta a on to odwzajemnił i po chwili spatam już w rezydencji monetów - gdzie Hailie?
-u siebie - powiedział Tony cały czas na mnie patrząc
-okej, muszę wam coś powiedzieć, chodźcie - powiedziałam i skierowałam się do pokoju Tonego.
Gdy się do niego zbliżaliśmy lekko się zestresowałam. Kazałam im usiąść na łóżku a sama stanęłam naprzeciwko ich
-a więc...
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Dziękuję za prawie 1,6tysiąca wyświetleń pod moją książką jesteście niesamowici
408 słów
Buziaczki😘