~~~
Rosalie
Budząc się, najpierw nie zauważyłam gdzie się w ogóle znajduję i ogarnęła mną panika. Po wczorajszym incydencie, mogłabym się spodziewać dosłownie wszystkiego, a to w tym jest najgorsze.
Panikując, szybko wstałam na równe nogi i spojrzałam w dół. Byłam w innych ubraniach. Całkowicie. Byłam ubrana w białą oversize koszulkę oraz czarne dresy. No pięknie, a gdzie moje czarne jeasny i fioletowa bluza? Naszczęście czułam, że mam swoją bieliznę. I do głowy wpadł mi jeden okropny pomysł.
No chyba nie.
Pierdolisz, co nie?
W tym momencie przypomniałam sobie dokładnie wczorajszy wieczór, głównie chwilą gdy obudziłam się na ziemi koło Evansa, później wszedł Nate który chciał pogadać... No i nasze przytulenie.
No nie tak miało wyglądać.
Po chwili ogarnęłam, że wczoraj zasnęłam w ramionach Walkera, więc muszę teraz być u niego w domu.
Chyba, że to był sen gdy ich ujrzałam.
To gdzie ja kurwa jestem.
Nie minęła chwila, aż drzwi pokoju się otworzyły, a ja stanęłam jak wryta panikując, że znowu ujrze tą czarną postać która mnie od jakiegoś czasu dręczy. To byłby już horror.
Odrazu mój strach minął gdy ujrzałam Nathaniela... Shey'a.... Walkera stojącego w drzwiach. Najwyraźniej byłam teraz w jego domu i w pokoju...
Wpatrywaliśmy się w siebie bez słowa, po raz kolejny dziwne czuliśmy się w swoim towarzystwie, kto kurwa wie co tu sie wydarzyło.
- Powiesz coś różyczko czy będziesz dalej się wpatrywać we mnie jak w obrazek? - zainteresował się Nat zakładając ręcę na klatce piersiowej i opierając się o framugę drzwi.
- A co ja mam powiedzieć? Znalazłam się w jakimś innym pomieszczeniu po cholernie pojebanym dniu - powiedziałam z irytacją w głosie.
- Właśnie - odezwał się, przestając się opierać o drzwi i podchodząc do mnie w kilku krokach.
- W identycznej pozycji staliśmy gdy się pierwszy raz pocałowaliśmy - zaczęłam mówić na głos swoje myśli, zanim zdążyłam to przemyśleć.
O kurwa.
Nie.
Co ja kurwa powiedziałam.
- Podobało Ci się tamto? - zapytał szepcząc w moją stronę śmiejąc się pod nosem i przybliżając swoją twarz do mojej.
Dlaczego on tak bardzo pociąga?
O kurwaaaaaaa.
Rozpływam się.
- Nie możemy - oznajmiłam odsuwając się i widząc jego zdezorientowaną minę.
- A powiesz mi, co się wczoraj stało? - spytał po chwili namysłu.
- Nic szczególnego.
- Kurwa, umarłaś tam prawie! Co by się stało gdybyśmy tam nie przyszli?! Co gdyby on cię tam zabił?!
YOU ARE READING
Oddałam Ci Moje Gwiazdy
RomanceEverything But Not This Rosalie Joseline Seth to 17-letnia nastolatka z dobrego, bogatego domu. Rodzice którzy zawsze stawiali na pierwszym miejscu pieniądze, własny wizerunek i status społeczny, nigdy nie obdarzali dzieci szczególnymi uczuciami, n...