32

291 13 0
                                    

Patrzyłam na nią w ciszy przez krótką chwilę, a potem głośno się zaśmiałam i powiedziałam...

- Dobry żart, prawie w to uwierzyłam -  poklepałam ją po ramieniu

-  To nie był żart Ana i wiem, że powinnam powiedzieć to już dużo wcześniej bo spotykamy się od miesiąca, może trochę dłużej

Patrzyłam na nią z lekkim niedowierzaniem. Cały czas nie przechodziły mi przez gardło słowa, że ona może być w związku z Charlesem
Przecież w ciągu ostatniego miesiąca, widziałam się z Leclerciem kilka razy i za każdym razem rozmawiając z nim nigdy nie poruszał tematu, że jest zainteresowany jakąś dziewczyną albo, że jest w związku.
Poza tym jak to w ogóle możliwe, skoro ona mieszka w Wielkiej Brytanii a on w Monako. Jest kierowcą formuły 1, co chwilę zmienia lokalizację i ma dużo pracy.

- Czy ty naprawdę nie żartujesz? - zapytałam poważnie

- Nie, nie żartuję. Znasz mnie tyle lat i nie jesteś w stanie stwierdzić kiedy mówię prawdę a kiedy nie? Jestem w tym momencie śmiertelnie poważna. - powiedziała

- Jak? W ogóle o czym ty do mnie mówisz? Jak może możesz być z nim w związku? - nie mogłam tego w głowie ułożyć, nie mogłam tego pojąć. - Dobra nawet jeśli jesteś z nim w związku, czy ty wyobrażasz sobie, w tym momencie miliony fanek na całym świecie, które zlinczuje cię przez to, że to właśnie ty jesteś jego dziewczyną?!

- Dlaczego mieliby mnie zlinczować? - zapytała jakby nie zdawała sobie sprawy z powagi sytuacji

- Każda dziewczyna, która lubi Leclerca chciałaby być na twoim miejscu, więc nie zdziw się - mówiłam a ona tylko bezsensownie potakiwała głową

- Posłuchaj wiem, że wydaje ci się to naprawdę szalone ale sama jesteś w związku z kierowcą Formuła , powinnaś to bardziej zrozumieć i poniekąd przyjechałam tutaj do Monako aby nie tylko cię zobaczyć ale także powiedzieć ci na żywoa nie na WhatsAppie czy Instagramie.  - próbowała mnie przekonać, do jej zdania

Głośno wypuściłam powietrze

- Gorzej by było gdybyś dowiedziała się od mediów A tego bym nie chciała.
Posłuchaj mnie, on doskonale wiedział, że jestem twoją przyjaciółką a ty jesteś dziewczyną Dannego - mówiła
- poza tym jakiś czas temu Charles był w Wielkiej Brytanii i załatwiał sprawy związane z jakąś współpracą, reklamą. Wyobraź sobie, że mój ojciec, był współorganizatorem tej współpracy.
Tak naprawdę dzięki temu, poznałam go i na początku wydawało mi się, że nie będzie nic z tego ale zauważyłam w nim coś czego nie zauważyłam w żadnym innym chłopaku.

- Boże ty i poważne związki, słyszysz siebie? - zapytałam ze śmiechem w głosie

-  Wiem, że może trudno ci to zaakceptować ale musisz. I przede wszystkim nie martw się tym - odpowiedziała już dużo spokojniej a ja patrząc na naszą długoletnią relacje nie mogłam się na nią obrażać czy z nią kłócić. Jest dorosła i mam nadzieję, że wie co robi.

Położyłam głowę na oparciu od kanapy i wpratrywałam się w sufit.

Kilkanaście minut później, po dosyć napiętej rozmowie, Lara wyciągnęła telefon i pokazała mi wspólne zdjęcie oraz konwersację z Leclerciem. Co dało mi jeszcze bardziej do zrozumienia, że faktycznie są razem i są chyba szczęśliwi.

- Czy Daniel wie, że jesteście razem? - zapytałam - w końcu wydaje mi się, że wie więcej i nie mówi mi o wielu sprawach

Zawahała się przez chwilę
- Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że wie. Nie rozmawiałam z nim o tym ale możliwe. - powiedziała niepewnie

Kierowca mojego życia | Daniel RicciardoOnde as histórias ganham vida. Descobre agora