01.

517 21 6
                                    

SZARE ŚWIATŁO WYPEŁNIA mój mały  pokój, kłamię

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

SZARE ŚWIATŁO WYPEŁNIA mój mały  pokój, kłamię.
Leżę na  moim łóżku na brzuchu, obserwując małe białe kawałki śniegu wiejące na zewnątrz. Jego cienka warstwa pokrywa drzewa otaczające domek.

Ciągnę za gumkę do włosów, która owija się wokół mojego nadgarstka, nawet o tym nie myśląc. Wzdrygam się na jego trzask za każdym razem, gdy styka się z moją skórą.

Głośne pukanie do drzwi mnie zaskakuje, wzdrygam się i odchrząkuję. „Tak?” Mój głos jest ochrypły.

" Przygotuj się. Zaraz wyjeżdżamy. " mówi moja siostra głosem pełnym władzy.

Myślę, że od śmierci naszych rodziców jest naprawdę zmęczona dojrzewaniem, ale wolałbym, żeby tego nie robiła, bo to tylko przypomina mi, że została zmuszona do wzięcia odpowiedzialności za mojego brata i za mnie, co zawsze prowadzi mnie do pomyśl o przerażającej scenie, w którą się wpakowałam.

Jej kroki cichną w korytarzu.

Mój wzrok wędruje do małej walizki, która stoi obok mojej szafy.

Tak, nasza wycieczka jest dzisiaj.

Moje rodzeństwo i ja zaplanowaliśmy wakacje, aby uwolnić nasze umysły od śmierci mamy i taty.

Ale teraz, kiedy do tego doszło, nie mam ochoty jechać.

Zgodziłam się na spontaniczny wyjazd, myśląc (i mając nadzieję), że zabierze to nabrzmiały ból, który odczuwałam za każdym razem, gdy pomyślałam o moich rodzicach, ale teraz, kiedy nadszedł ten dzień, mogę już powiedzieć, że ten wyjazd nie będzie pomocnym. Gwarantuję, że będzie jeszcze gorzej.

Nie mam ochoty wstawać z łóżka, a co dopiero lecieć samolotem do innego kraju.

Po prostu nie wyobrażam sobie dobrze się bawić, podczas gdy moi rodzice umarli zaledwie trzy krótkie miesiące temu, to nie wydaje się właściwe. Czuję się, jakbym ich zdradzała.

Mimo to wyczołguję się z łóżka, trzęsąc się, gdy moje bose stopy dotykają zimnego twardego drewna.

Moje stopy głośno tupią, gdy podchodzę do komody, chwytam dresy i szybko się ubieram.

Związuję włosy w kucyk, używając gumki z nadgarstka.

Patrzę na swój nadgarstek, gdy zawiązuję go wokół części włosów, małe miejsce krwawi z wielu trzasków.

Wzdycham i wycieram kroplę krwi
rękawem mojej bluzy.

Wkładam skarpetki i wyciągam ładowarkę ze ściany razem z telefonem. Wpycham obie rzeczy do kieszeni i chwytam za rączkę walizki, ciągnę ją za sobą do kuchni.

DEVOTED,  volturi king Where stories live. Discover now