lot, lot, lot
(nie mylić z odlotem!)
wszystko, co powiem
pokryje się błotem
złoto, złoto
obsypcie mnie złotem
brakuje w mej głowie
świecących przedmiotów
piosenka okrutna
w ucha czeluściach
wydrapię ją z woskiem
nie chcę jej słuchać!
nożem, nożem
wyskrob ją nożem
mózg i tak
wypłynął już nosem
nie możesz tak potem
cuchnąć okropnie
zmieniaj ubrania
jak zmieniasz nastroje
poczujesz się lepiej
gdy umyjesz włosy
w oczyszczonej sodzie
wymocz stopy
(nie pięta a dupa powinna być twarda!)
maska na twarz
krem pod oczy
nie marszcz tak czoła
rzuć papierosy
wyjdź na powietrze
rozruszaj kości
wypnij pierś
wyprostuj plecy
przejdą migreny
szaleństwo wyleci!