"ty jesteś odwrotna, sufit masz nierówny
za dużo gadasz, za dużo szczegółów
jesteś niesmaczna, ciężko cię strawić
zostawiasz w ustach dziwaczny posmak
raz taka luźna, raz nawiedzona
strasznie cię dużo w za dużych ilościach"
ręce mi zwiążcie, me palce oszalały!
przetwarzam dziś wszystko, co usłyszałam
co pomyślałam, myślę za dużo!
dlaczego rymuję? nienawidzę rymować!
to dzieje się samo, jak siebie kocham!
przysięgam, przysięgam na wszystkie świętości
na wszystkie diabelstwa, co siedzą w mej głowie
nie mogę, nie mogę, nie mam kontroli
niech ktoś mnie powstrzyma - nie wiem jak skończyć!