~17~

64 2 0
                                    




Perspektywa Sophii:

Właśnie siedzieliśmy w Samochodzie jadąc do Akademii. Wakacje minęły dość szybko ale było miło. No może oprócz tego wypadku w wodzie..

ostatniego dnia urządziliśmy ognisko i śpiewaliśmy piosenki, to znaczy większość śpiewała bo Five mówił że niby nie umie a Klaus darł mordę udając jakiegoś rockmena. Nas do teraz bolą uszy od tego fałszu a biedak ledwo mówi bo gardło sobie podrażnił.

Po drodze zrobiłam się dość zmęczona. Oparłam się głową o szybę i na chwilę zamknęłam oczy...

Brak perspektywy:
Sophia zasnęła oparta o szybę. Klaus siedząc przed blond- włosą co chwilę spoglądając na dziewczynę i patrzącego się na nią Five. Brunet choc nie chciał tego do siebie dopuścić uważał że Sophia jest bardzo urocza kiedy śpi.

Po około dziesięciu minutach blondynka zaczęła wiercić się trochę na siedzeniu następnie odwracając głowę i kładąc ją na ramieniu siedzącego obok chłopaka. Five był dość zaskoczony i lekko zarumieniony ale podobało mu się to

Klaus gdy tylko to zobaczył puścił brunetowi oczko a następnie mówi bezgłośnie coś o tym że do siebie pasują i że wie że chłopak ją kocha

- zamknij sie ty baranie- szepnął Five

- człowieku ja mam siedzieć cicho?! Ja już przygotowałem imiona dla waszych dzieci! Podoba ci sie Kornelia czy może wolisz Alice? -
-
Brunet spiorunował brata wzorkiem po czym zaczął przyglądać się śpiącej As.

***

Nastolatkowie wrócili już do domu. Five obawiał się że Klaus po zobaczeniu go razem z Sophią nie da im spokoju. Blondynka nie wiedziała że w aucie spała wtulona w bruneta ponieważ ten stracił ją lekko gdy byli na miejscu. Bał się że nastolatce  nie podobaloby się to w jakiej pozycji jechała

Chłopak coraz bardziej zdawał sobie sprawę ze swoich uczuć kierowanych do blondynki  ale nie wiedział co zrobić i czy jasnowłosa to odwzajemnia. Zastanawiał się też czy nie zerwać z Cat z którą jest jeszcze tylko po to aby As była zazdrosna. Fakt na poczatku czuł miętę do Cat ale po bliższym Poznaniu jej czar prysł.
Cat okazała się bardzo sztuczna i fałszywa. Było to przeciwieństwo ósemki która była zawsze szczera i naturalna. Five lubił czy nawet kochał w niej tyle rzeczy że  wymienienie ich zajęłoby dobre pare godzin.

Sophia również byla zauroczona w chłopaku. Na razie to tylko zauroczenie ale niewykluczone że przerodzi się w coś dużo większego i silniejszego. Blondynka uważała że ze względu na to że są rodzeństwem Five nie zwróciłby na nią uwagi. Fakt są adoptowani ale przecież od małego sobie dogryzają i zaczepiają

W tym czasie rodzeństwo wiedziało że uczucia na razie muszą odłożyć na bok. Mają oni dużo poważniejszy problem

Komisje.




Hej!! Co myślicie o tym rozdziale? Mam nadzieje że dość zrozumiałe napisałam. Ten rozdział był bardziej poświęcony wytłumaczeniem tego co głowni bohaterowie mają w głowach
Czekajcie na następny rozdział
Kocham was!

N.

don't  leave me... - Five HargreevesWhere stories live. Discover now