- To mnie naucz.
Zaśmiałam się.
- Dobra. Wal w ręce.
Zaśmiał się blondyn. Zamachnęłam się a on zabrał rękę.
- Za wolno. Wystaw ręce.
Powiedział. Zrobiłam to co kazał. Wyprowadził kilka szybkich ciosów.
- Ała?
Zaśmiałam się.
- Tak to ma wyglądać. Przywal porządnie i szybko.
Rozkazał. Tak też zrobiłam. Nie zdążył nawet zabrać dłoni kiedy wyprowadziłam dwa szybkie ciosy.
- Tak to ma właśnie wyglądać. Jak poćwiczysz będziesz mieć mocnego lewego sierpowego.
Zaśmiał się i pogłaskał mnie po moich króciutkich włosach. Uśmiechnęłam się do niego.
- Jak szyja?
Zapytał.
- Już lepiej.
Odparłam. On złapał moją brodę i zaczął kręcić moją głową.
- Nie wygląda to dobrze. Gdybym mógł to zabiłbym gnoja.
Powiedział zaciskając zęby.
- Peter uspokój się. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Jak się stąd wydostanę będę umiała przyłożyć.
Zaśmiałam się aby rozluźnić atmosferę. On spojrzał na mnie swoimi niebieskimi oczami.
- Veronica obudź się.
Usłyszałam. Otworzyłam oczy i zobaczyłam nad sobą Nancy.
- Wszystko gra?
Zapytał Steve stojąc nade mną.
- Tak. Co się dzieje.
Zapytałam.
- Krew ci leci.
Powiedziała Nancy pokazując na nos. Wytarłam się.
- Możesz być następną ofiarą.
Powiedział zmartwiony Steve.
- Jebać to. Jest coś do jedzenia?
Zapytałam. Oni spojrzeli na siebie. Dustin zszedł na dół z naleśnikami. Steve wziął jednego z talerza i dał mi go. Zjadłam całego na raz. Przetarłam twarz dłońmi.
- Co do jedzenia, twój chłopak potrzebuje dostawy.
Powiedziała Nancy.
- Pojadę mu coś kupić.
Odparłam i złapałam się za głowę.
- Od dawna masz te bóle głowy?
Zapytał Steve.
- Bóle głowy?
Zapytał zmartwiony Dustin.
- Mam je tylko wtedy kiedy ktoś zostaje zabity lub prawie zabity. Noc kiedy zginęła Chrissy nie mogłam spać przez głowę. Wtedy kiedy Fred zginął też miałam bóle. I wczoraj gdy Max się uniosła.
Odparłam.
- Możesz być połączona jakoś z Vecną? Znał twój numer z tego co mówiła Max.
Powiedział Steve. Pokręciłam głową.
- Nic mi nie przychodzi do głowy. Przepraszam.
Odparłam. Pokiwali głowami.
- Nie masz za co. Zanim pojedziemy do Eddie'go musimy coś sprawdzić. Dasz rade prowadzić?
YOU ARE READING
Munson... The freak
FanfictionKażdy ma dwa oblicza. Dobre i złe. Nie ma ludzi całkowicie dobrych albo całkowicie złych. Są tylko ci którzy w to wierzą albo ci którzy zgubili drogę. To złe u niektórych ukazuje się w sprzedawaniu narkotyków a u niektórych w zabijaniu wszystkich w...