07 || frendship

702 24 9
                                    

Obudziłam się,nadal leżałam z Hyunjin'em na kanapie.Zrzuciłam jego rękę z ramienia i wstałam.
Poszłam do kuchni przygotować śniadanie.
Czy napewno dobrze zrobiłam,że o wszystkim mu powiedziałam?Jestem
głupia,nie dość że zaatakował wtedy Chang'a to jeszcze o wszystkim wie.
- Co robisz?Fajnie pachnie - powiedział Hyunjin opierając się o blat
- Tosty z jajkami,lubisz? - zapytałam
- Chyba masz dobry humor skoro robisz mi śniadanie - uśmiechnął się i pogłaskał po głowie
- Wręcz przeciwnie,ale będę miła - uśmiechnęłam się wrednie
- No dobra dobra,uszykuje talerze -odparł i zaczął grzebać w szafkach
Czy on się za bardzo nie zadomowił?
Mam wrażenie że jest u mnie częściej niż u siebie.Ale muszę przyznać,że to miłe mieć jakieś towarzystwo,kiedy tyle lat mieszkam sama.
- Ale ty masz syf w tych szafkach - mruknął czerwono włosy
- Słucham? - uniosłam brew obracając się do niego - Jak ci się nie podoba to nie patrz - odparłam na co chłopak lekko się uśmiechnął

___tydzień później___

Ostatnie dni spędzam praktycznie cały czas z Hyunjin'em.Albo on ze mną?Wparowuje do mojego mieszkania w środku dnia bierze wodę i wychodzi lub przychodzi pooglądać ze mną filmy(nawet jeśli go nie zapraszam).Naprawdę zastanawiam się co on takiego we mnie lubi i czemu tak bardzo lubi spędzać ze mną czas?Nie ma we mnie nic wyjątkowego.Moje jakże głębokie przemyślenia przerwał SMS od Cha Min.

Cha💞:EJ, WYNIKI SESJI JUŻ SĄ!!!
Jiwoo:JEZU JUŻ SPRAWDZAM,CZEKAJ

Z prędkością światła zalogowałam się na maila na którym zostały wysłane wyniki.
- TAK!ZDAŁAM! - wydarłam na cały głos ściskając telefon

Jiwoo:Zdałam!A ty?
Cha💞:Ja to samo <3 Może jakaś kawka aby to uczcić hmm??
Jiwoo:Jasne,spotkajmy się o 14 w kociej kawiarni,papa💖
Cha💞:Jasne,do zobaczenia kochanie🤩

Odłożyłam telefon i wtuliłam się w poduszkę.Nie wierzę,zdałam na kolejny rok!Ale niestety od przyszłego roku będę musiała zacząć szukać jakiejś kancelarii i rozpocząć staż,czego obawiam się najbardziej.

[ H Y U N J I N ]

Wróciłem do siebie zmęczony kolejnym ciężkim treningiem.
Musieliśmy pracować naprawdę ciężko przed zbliżającą się trasą koncertową.Opadłem bezsilnie na łóżko i wziąłem do ręki telefon.
Miałem ochotę zobaczyć się z Jiwoo albo chociaż z nią popisać.

Hyunjin:Hej maluchu,masz jakieś plany na dzisiaj?Chciałbym się spotkać gdzieś poza twoim domem :D
Maluch🐈:Mam plany,ale zależy o której chcesz się spotkać.
Hyunjin:A no to ja nie przeszkadzam w takim razie,spotkamy się kiedy indziej.
Maluch🐈:Nie o to chodzi głupku,
poprostu umówiłam się z przyjaciółką ale mogę się spotkać także z tobą.W sumie możemy spotkać się w 3
Hyunjin:Okej mi tam pasuje,to o której?
Maluch🐈:O 14 w kociej kawiarni,tej w której my się spotkaliśmy
Hyunjin:Do zobaczenia!!<3

No i super,spotkam się z Jiwoo i poznam jej przyjaciółkę.Ale najpierw chyba powinienem się ogarnąć,w końcu to za godzinę.

Jak powiedziałem tak zrobiłem i udałem się pod prysznic.Następnie wybrałem z szafy losową parę dresów i bluzę.Z racji,że moja szafa jest pełna dresów oraz stroi z występów nie mam za dużego wyboru.Ubrałem moja ulubioną czapkę i wyszedłem.

***

Gdy tylko otworzyłem drzwi kawiarni zacząłem szukać wzrokiem Jiwoo.
Siedziała razem z jakąś blondynką przy stoliku.
- Hej jestem Hyunjin - podałem rękę blondynce
- Cześć jestem Cha Min,przyjaciółka Jiwoo - uśmiechnęła się i uścisnęła moja dłoń
- Zamawiałyście coś już? - zapytałem siadając
- Nie,czekałyśmy na ciebie - odparła Jiwoo
Po kilku minutach w końcu podeszła do nas kelnerka.
- Oh to wy! - powiedziała ze zdumieniem kelnerka - Nasza kawiarnia chyba przyciąga bardzo dużo par - uśmiechnęła się do mnie i Jiwoo
- Hehe jak widać - Jiwoo przytaknęła po czym złożyła zamówienie - Poprosiłabym bez gratisów tym razem
- Poproszę Latte i babeczkę malinową - powidzała Cha Min
- Dla mnie będzie kakao z piankami - uśmiechnąłem się a kelnerka odeszła
- Jesteście razem!? - pisknęła dziewczyna
- Boże,Cha Min ciszej - uciszyła ja - Nie,nie jesteśmy.To chyba oczywiste
- To wszystko przez ciastko - westchnąłem cicho po czym opowiedzieliśmy dziewczynie całą historyjkę
- Ja i tak was shipuje,pasujecie do siebie - odparła zadowolona - Powinniście być razem
- Oszalałaś?Ja z nim? - zapytała poirytowana Jiwoo
- Ej nie przesadzaj bo sobie pójdę - odparłem niezadowolony - Nie traktuj mnie tak bo to nie miłe
Jiwoo popatrzyła na mnie ze zdziwieniem i poklepała lekko po włosach.
- Przepraszam..- odparła zmieszana
na co ja zaśmiałem się
- Łatwo się nabierasz maluchu
- Jak cię walne zaraz! - zagroziła unosząc rękę
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać a w między czasie kelnerka przyniosła nam nasze zamówienia.



𝖂𝖍𝖆𝖙 𝖜𝖎𝖑𝖑 𝖘𝖙𝖔𝖕 𝖒𝖊 || Hwang HyunjinWhere stories live. Discover now