Chapter 29

1.1K 69 26
                                    

Blondyn po wróceniu do domu poległ. Jego uczucia były tak zmieszane, jak on sam. Nie potrafił określić czy kocha George'a, czy zrobił to by zaspokoić swój pociąg seksualny. Zawsze myślał że on i brunet to dobrzy przyjaciele, że trzymają sie za ręce i przytulają tylko i wyłącznie dla przyjemności.

Jednak Clay był cały zmieszany do sytuacji, która miała miejsce około 30 minut temu.

Zostawił swojego przyjaciela na pastwę losu, bez ubrań w swoim studiu, tylko dlatego że nie umiał spojrzeć mu w twarz po tym co zaszło.

W tej chwili poprostu zjebał..

***

George był już w domu. Trochę obolały, ale nie przeszkadzało mu to w normalnym funkcjonowaniu. Kolejny raz Clay go zranił. Kolejna stracona szansa, którą dał mu George została wykorzystana.

Nie chciał nikomu pokazywac, że zaraz prawdopodobnie sie ponownie rozpłacze i wygada sie najbliższej osobie, która była w tym pomieszczeniu wraz z nim. Poprostu wolał siedziec cicho i nie naruszać bolesnego dla niego tematu.

"Jak wam idzie piosenka?" - zapytał Karl wchodząc do kuchni, gdzie przesiadywał George i przygotowywał sobie herbate.

"Dobrze" - powiedział obojętnie i wzruszył ramionami.

"Coś sie stało? Wyglądasz na przygnębionego" - usiadł na krzesełku opierając rękę o brode.

"Nie chce o tym gadać" - George'a zabolały słowa, które wypowiedział wyższy. Nie chciał rozpoczynac tematu, który dla bruneta jest już zamknięty.

"George, wiesz ze możesz mi wszystko powiedzieć, tak?" - spojrzał na profil boczny bruneta podnoszącego kubek z herbatą.

"Karl, naprawdę nie chce o tym gadać" - wyszedł z kuchni z herbatą i pokierował się na górę by przemyśleć kilka spraw.

Ponownie został zraniony, ponownie komuś zaufał za bardzo. Wiedział, że będzie musiał zrobić ten koncert, jak i zaśpiewać z Clayem ich piosenke. Jednak nie czuł teraz tej przyjemności, co poprzednio.

"George za godzine jedziecie na próbę z Clayem, przygotuj sie!" - krzyknął Karl z dołu. Brunet zalał sie łzami myśląc że znowu będzie musiał spotkać kogoś, kto go zranił.

Postanowił sie ubrać dosyć schludnie. Wytarł łzy o rękaw bluzy i podszedł do szafy by wybrać ubrania.

Wziął szerokie baggy jeansy, białą koszulkę i kremowy większy sweter. Ubrał sie w to i nakarmił Luce by nie chodziła glodna przez. całe dnie.

Zszedł na dół ze znużoną miną, gdy przypomniał sobie że właśnie tam spotka swojego już chyba byłego przyjaciela.

Karl, Darryl i brunet wsiedli do samochodu i ruszyli spod domu do centrum miasta.

George okropnie sie stresował zobaczeniem blondyna po ostatniej nieco niefajnej sytuacji.

Gdy dojechali na miejsce, zauważył że auto chłopaka już jest. Przełknął ślinę i weszli do środka studia, gdzie byli już wszyscy.

Na początku George nie widział blondyna, ale on go tak. Był schowany za trochę większym od niego mężczyzną, który aktualnie witał sie z Georgem.

W końcu przyszedł czas na nich. George z widoczną niechęcią podszedł do blondyna i podał mu rękę na przywitanie. Clay z małym  uśmiechem nadziei uścisnął dłoń młodszego.

Chciał być znowu przy nim, chciał poczuć jego osobę przy sobie. Chciał wiedzieć, czy czuje się bezpiecznie.

Poklepał miejsce obok siebie pokazując, że chce by brunet obok niego usiadł. George wywrócił oczami i usiadł z bezpieczną odległością na kanapie.

"Dobra, więc macie teraz próbę, George przyjedziemy po ciebie za jakies trzy, cztery godziny. Jakby co, dzwoń" - puścił mu oczko, a chłopak pokiwał głową na znak że rozumie.

"Okej, w takim razie pierwsza ala zwrotka należy do Clay'a" - powiedział Ethan siadając na krzesło i włączając jakieś guziki na sprzęcie do autotuna.

Blondyn wszedł do pomieszczenia wygłuszającego i założył słuchawki pokazując kciuka w górę, że może puszczać już muzykę.

"Road shimmer
Wiggling the vision
Heat heat waves
I'm swimming in a mirror
Road shimmer
Wiggling the vision
Heat heat waves
I'm swimming in a" - zaśpiewał perfekcyjnie. Ethan pogonił George'a by wszedł również do środka, ponieważ refren należał do ich obu.

"Sometimes, all I think about is you
Late nights in the middle of June
Heat waves been faking me out
Can't make you happier now
Sometimes, all I think about is you
Late nights in the middle of June
Heat waves been faking me out
Can't make you happier now" - zaśpiewali obydwoje w tym samym czasie nawiązując przez chwilę krótki kontakt wzrokowy.

"Usually I put
Something on TV
So we never think
About you and me
But today I see
Our reflections
Clearly in Hollywood
Laying on the screen
You just need a better life than this
You need something I can never give
Fake water all across the road
It's gone now, the night has come, but" - wczuwał się powoli George śpiewając swoje zwrotki.

--------
Jest dobrze naprawdę, jest moc XDD

Im all yours.. // DNF Where stories live. Discover now