¥Shinsou pov¥
Kiedy różowo włosa dziewczyna stanęła przed nami zauważyłem lekkie załamanie na twarzy złoto-okiego
D-Mina... To nie jest to co myślisz!
M: taaak~ jasne~
W tym momencie Mina wyjęła z kieszeni telefon i zrobiła zdjęcie mi oraz blondynowi
M- jeżeli to nie jest to o czym myślę to czemu masz na sobie za duży mundurek Denki? Hmm~?
D: a czy to ważne?!
M: taaak~
Spojrzałem na twarz dziewczyny znudzony jej gadaniem
S: ehkem
M: o hej! Ty jesteś nowym chłopakiem Denkiego. Nie musisz mi się przedstawiać
S: jakim znowu chłopakiem? Przyjacielem jak już... i stul się już bo działasz mi na nerwy *ziew*
M: ojj nie wyspał się pan? Jak mi przykro-odparła z ironią nastolatka
S: ej wiesz co?
M: no c-
S: idź do siebie do pokoju
Kiedy to powiadziałem różowo-włosa poszła do siebie z pustym wzrokiem utkwionym w przód...
S: no i po kłopocie... szkoda tylko, że musiałem znowu używać mojego quirku na kimś na kim nie musiałem-mruknąłem
D: hm? Co mówiłeś?
S: nic, nic...
Już żaden z nas się nie odezwał i oboje poszliśmy do salonu gdzie ja wypiłem kubek kawy, a blondyn zjadł jakieś śniadanie...
W podobny sposób spędziliśmy z Kaminarim około 2 miesiące... chłopak zdążył się wręcz się do mnie wprowadzić, a mój ojciec odkąd mnie wtedy z nim zobaczył nie poruszył tamtego tematu ani nie odwiedził mojego pokoju w akademiku... nie przeszkadzało mi to odziwo, i oprócz tego udało mi się dosyć mocno zżyć z blondwłosym chłopakiem...
~piątek wieczór~
D: Shinsou~
S: co jest? Denki
D: nudzi mi się
Spojrzał mi w twarz chłopak leżący na mojej klatce piersiowejS: ale co mi do tego
D: nie wiem no... chodźmy gdzieś!
Jego zaświeciły się ze szczęścia na jego własny pomysłS: dokąd niby? Jest już dwudziesta...
D: to co? Chodźmy na jakiś spacer~ do lasu albo parku, albo na miasto! Nie wieeem
Doskonale wiedziałem, że chłopak może mi w ten sposób jojczeć więc westchnąłem cicho pod nosem i spojrzałem w sufit
S: ubierz się i idziemy... bo w mundurku raczej nie pójdziesz, co?
D: no... nie
Chłopak wstał i migiem podszedł do szafy pobiegł do łazienki się przebrać. Ja w tym czasie również zmieniłem strój i założyłem fioletową bluze, czarne spodnie oraz czarne tenisówki. Denki przyszedł dosyć podobnie ubrany jednak jego bluza była żółta, a reszta ubrania była biała.
D: idzieeeemyyyy?
S: tak, idziemy
Podszedłem do chłopaka
S: niechaj zgadne... idziemy na kakao?
Oczy blondwłosego chłopaka znowu zaiskrzyły radością
D; tak! Definitywnie tak!
Zaśmiałem się cicho i podszedłem do drzwk
S: no to chodź Kaminari
Wyszedłem wraz z niższym chłopakiem z pokoju po czym poszliśmy do wyjścia z akademika...
//skiiip 15 minut\\
Kiedy doszliśmy z chłopakiem do naszej chyba ulubionej kawiarni poszedłem zamówić sobie kawe, a Denkiemu gorącą czekoladę. Kiedy po chwili podszedłem do chłopaka z napojami, po czym postawiłem je na stoliku i usiadłem obok niego na kanapie poczułem jego dłoń na swoim policzku przez co zwróciłem na niego swój wzrok i zobaczyłem na jego twarzy delikatny rumieniec... nie wiedziałem jednak czy to z powodu zimna czy z jakiegoś innego... po chwili chłopak patrząc mi w oczy odezwał się...
D: hej Shinsou... wiesz co?-szepnął
S: nie wiem... co?
D: kocham cię
Powiedział po czym złączył nasze usta w pocałunku
CDN
************************************
Chieliście 2/3 rozdziaĺy w tygodniu to dostajecie drugi rozdział w ciągu tygodnia!
YOU ARE READING
Shinkami - do końca twoich dni
FanfictionZapraszam was do kolejnej już mojej książki^^ tylko tym razem dla odmiamy Shinkami oraz Erasermic