-Harry- zapytałam, patrząc nadal na czarne niebo- Skąd wiemy, że się zakochaliśmy? -Widzisz, kochana - zaczął oblizując usta-To jak z gwiazdami. -Z gwiazdami? -zdziwiłam się. -Tak, kochana - uśmiechnął się swoim charakterystycznym uśmiechem -Gdy zerkniemy na niebo nocą, widzimy milion malutkich świecących punktów. Dopiero po jakimś czasie dostrzegamy, że jedna z nich świeci najjaśniej. Tylko dla nas. Staję się tą najważniejszą -naszą gwiazdą... Serdecznie zapraszam na moje nowe opowiadanie 🌹🌹🌹 *Uwaga* W rozdziałach mogą pojawić się przekleństwa i sceny erotyczne !