67.

795 18 11
                                    

  Moja torba była tak dopchana dziś książkami,  że  nie dałam rady jej utrzymać na ramieniu. W windzie  poddałam się położyłam ją na podłodze między nogami. Z słuchawek leciał nowy album AC DC , który wciągnął mnie totalnie. Lubiałam chodzić,  gdzieś sama i znajdować to nowe miejsca lub drogi. Dziś zamiast iść trasą, którą idę zawsze do biblioteki, zawędrowałam trochę,  niż przypuszczałam, a to tylko, że skręciłam z ciekawości w lewo. Spotkałam dużo starych sklepów,  gdzie można było wszystko znaleźć. Mnie zaciekawił Indiański, gdzie mogłam znaleźć książki o prawdziwych plemieniach. Nawet nie dotarłam do Biblioteki,  ponieważ nakupowałam w sklepie tyle książek,  że nic by się już nie zmieściło.
   Weszłam do mieszkania, gdzie od razu słychać było męskie śmiechy. Wszędzie było ciemno , tylko telewizora się świecił co oznaczało,  że coś oglądali. Wyjełam z uszu słuchawki i schowałam do kieszeni torby.

- O Siostra , co ty tak długo siedziałaś w tej swojej Bibliotece?- zapytał mnie brat gdy tylko mnie zauważył i zatrzymał film. Na kanapie siedział Tony, mój Brat i Damon , a na fotelu, jak zawszę brunet . A Nelly chyba pewnie poszła spać, bo nigdzie jej nie widzę.

- Masz z tym problem?- powiedziałam zaczepnie i bez patrzenia na nich poszłam w stronę pokoju, gdzie zostawiłam torbę z wszystkimi rzeczami. Trochę zmarzłam, więc postanowiłam wypić herbatę z miodem i cytryną. Od razu, gdy weszłam do salonu , by wejść następnie do kuchni. I gdy chciałam do niej wejść,  odezwał się mój Brat.

- Nie mam z tym problemu.  Cieszę się, że masz , jakieś zajęcie- popatrzyłam na niego lekko zdzwiona, ponieważ odkąd tu jestem cały czas się spina , gdy tylko gdzieś wyjdę. Więc trochę mnie zaskoczył tym, że mu się podoba , jak chodzę do Biblioteki, gdzie potrafię spędzać po kilka godzin czytając różne książki. Może wreszcie mi odpuści i bardziej mi zaufa.

- To dobrze - weszłam do kuchni, gdzie zrobiłam sobie herbatę z którą weszłam spowrotem do salonu. Skoro oni mają oglądać, jakiś film to ja wolę z nimi. Bo znając ich , pewnie w spokoju bym nawet słowa nie przeczytała. Jak okazało się oglądają, jakiś Horror i wyjaśniło się dlaczego Nelly tutaj nie ma. Ona śmiertelnie boi się horrorów i wszystkie co związane z zabijaniem. Usiadłam na ziemi i oparłam się plecami o fotel na którym siedział Harry.

- A w tej Bibliotece jest jakiś chłopak,  który ci się podoba, że tak tam przesiadujesz?- odezwał się Demon po krótkiej chwili , przez co poczułam każdego spojrzenie na sobie.

- Tak i nazywa się Frodo Baggins- nie umiałam w takiej sytuacji nie odpowiedzieć sarkastycznie. Usłyszałam, jak Harry za mną prasknął śmiechem , jak pozostała dwójka,  oprócz Damona, który nie zorientował się,  że nie mówię tego poważnie.

- Co? Frodo , przecież tak się nazywa ten gostek z Władcy Pierścienia?- nie odpowiedziałam mu na to tylko patrzyłam na niego z politowaniem. Za to mój brat nie mógł powoli wytrzymać od śmiechu.

- I? Nie można nazwać dziecka Frodo ?- zapytałam , nadal udając, że wszystko co mówię jest na poważnie.

- No tak, ale Frodo. Ja bym mógł tak nazwać swojego penisa - mój brat nie wytrzymał i wybuchnął śmiechem,  a ja patrzyłam z obrzydzeniem na Damon, który nawet się nie przejął swoimi słowami. Nawet nie chce wiedzieć,  czemu on mógłby nazwać tak swojego penisa. 

- Japierdole, ale ty jesteś czasem głupi- stwierdził Tony,  który jedyny się nie zaśmiał,  tylko oglądał dalej film.

- Niby czemu jestem głupi?- odwrócił się w jego stronę patrząc na niego spod byka. Tony nawet nie zwrócił uwagi na niego, tylko przewrócił oczami- Hallo?- pomachał mu ręką przed twarzą, ale nie uzyskał odpowiedzi.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 24, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

 Angel Shadow  |H.S| ( Zawieszone) Where stories live. Discover now