Yandere~Preferencje (2)

By Ola-Rogers

78.1K 2.4K 2.2K

Po tytule chyba można się skapnąć....prawda? Zapraszam na preferencje z Yandere! More

Postacie
Gdzie się pierwszy raz spotkaliście?
Pierwsze spotkanie
Czy ciebie obserwuje?
Drugie spotkanie
1K
Maraton 1/5
Maraton 2/5
Maraton 3/5
Maraton 4/5
Maraton 5/5
Pierwszy pocałunek
Kiedy u siebie nocujecie
Kiedy rysujecie
Kiedy gadacie na lekcji
Kiedy razem oglądacie smutny film
Kiedy cię chwali
Kiedy przez przypadek nazwie cię "senpai"+podziękowanie
Kiedy robisz dla niego/niej wianek z kwiatów
Kiedy wolisz spotkać się z inną/innym dziewczyną/chłopakiem
Kiedy zamyśli się w twoim towarzystwie
Kiedy zobaczy, że ktoś całuje cię w rękę/policzki/czoło
Gry zaśniesz na jego/jej ramieniu podczas jazdy
Postać-wybór ||Zakończone||
Info
Uzupełnienie cz.1 (Nikolas)
Uzupełnienie cz.2 (Nikolas)+podziękowanie
Uzupełnienie cz.3 (Nikolas)
Co ci podaruje na Dzień Kobiet?
Gdy się wywalisz
Jak pytają się o związek
Idziecie na randkę+podziękowania
(po 2 miesiącach związku) kiedy pytają się czy się do nich wprowadzisz
Kiedy jesteś chora
Nowa postać!!!! cz.1
Nowa postać cz.2
Nowa Postać cz.3
Kiedy mają chcice ale ty masz okres
Wasz pierwszy raz 1/7
wasz pierwszy raz 2/7
Pierwszy raz 3/7
Informacje (zamknięte)
Wynik!!! [ZAMKNIĘTE!!!]
Reklama
Pierwszy raz 4/7
Pierwszy raz 5/7
Pierwszy raz 6/7
Strój na Halloween
Pierwszy raz 7/7
Kiedy idziecie na imprezę i jakiś facet ciebie podrywa
Wesołych świąt
Zaręczyny
Ślub
Narodziny/adopcja dziecka
Info

Morderstwa

2.1K 66 111
By Ola-Rogers

Info:Pisane perspektywą naszych najukochańszych yandere

Tetsuya

Siedzę w mojej komnacie czekając aż [Imię] skończy z nim rozmawiać. Debil! Jak on w ogóle śnie się do niej zbliżać?! Chociaż i tak nie pożyje długo. Ten śmieć, który chce się nazywać jej...ukochanym. Nie pozwolę na to. On nie zasługuję na moją panią. Chociaż... ja też nie zasługuję. Ale chce ją bronić. Chce ją widzieć. Zawsze. Nawet jeśli kocha mnie jedynie we śnie a tak naprawdę uważa mnie za przyjaciela. Nie wytrzymam! Wyszedłem. Gdy tylko to zrobiłem ujrzałem tego ciotę z pokojówką. Ukryłem się:

-Panie...ale dlaczego tak bardzo chcesz poznać młodego Bussi'ego? To zwykły pies księżniczki- zmarszczyłem brwi. Dlaczego gadają o mnie? Przecież każdy wie, że nigdy nie zdradzę mojej pani:

-Bez obrazy ale wasza księżniczka jest...ohydna. Ale jej strażnik? Po prostu wyślij mi informacje o nim. W końcu każdego można kupić, prawda?- ta tylko przytaknęła i odeszła. Czy ten...WE MNIE?! I nazwał moją panią "ohydną"?! Niech on w lustro spojrzy! Ten pedał jest brzydszy od karalucha! Westchnąłem i podszedłem do niego:

-Witam, paniczu. Przepraszam, że tak prosto z mostu ale pokojówki mówiły, że panicz o mnie pytał. W czym mogę pomóc?- uśmiechnął się:

-Znasz miejsce gdzie można w spokoju pogadać?- uśmiechnąłem się miło:

-Oczywiście, paniczu. Proszę za mną- poszliśmy do nieużywanej wierzy. Uwielbiam to miejsce. Ciota spojrzał z obrzydzeniem na to miejsce:

-Myślałem o twojej komnacie lub coś w ten deseń- westchnąłem i założyłem rękawiczki:

-Powiedz... serio myślisz, że możesz mnie kupić?

-Nie wiem o czym ty mówisz?!- stanąłem przed nim:

-Ty serio myślisz, że przybyłem do ciebie tak szybko bo tego chciałeś? Żałosne- Tak. Ten strach w nic nie wartych oczach:

-O..odejdź ode mnie!- pokręciłem głową z niedowierzaniem i popchnąłem go. Spadł. A gdy to zrobił teleportowałem się do mojej pani, która siedziała w swoim pokoju. Piękna jak zawsze.

Mamoru

Siedziałem w moim pokoju z monitoringiem. Na sali było z 20 mężczyzn i 12 kobiet. Idealnie. No to czas zacząć zabawę. Włączyłem mikrofon:

-Witajcie, mróweczki. Pewnie zastanawiacie się po co tutaj jesteście- przytaknęli. Dzisiaj jacyś nudni mi się trafili. No ale trudno- Mam obok siebie milion dolarów dla jednego z was. Po prostu wyeliminuj innych a wygrasz tą kasę- ludzie spojrzeli na siebie nawzajem. Zaczęli sobie nie ufać. To dobrze. To wręcz idealnie. Uwielbiam to- W rogach pomieszczenia macie bronie. Miłej zabawy- i wyłączyłem mikrofon obserwując te nic nie warte śmieci. Jakie to śmieszne. Ciekawe czy [Imię] też by się śmiała widząc takie coś. Hm... raczej nie. Jest zbyt niewinna. O! Już niektórzy się pozabijali. Jeszcze tylko 5 osób. Dziś szybko zejdzie co równa się nudą. Hm... może napiszę do [Imię]?

Do: Słoneczko☀️

Hej, może chciałabyś pójść do kina tak gdzieś za godzinkę? Będzie lecieć genialny film. Proszę🙏

Nie lubię prosić ale dla niej mogę się poświęcić. O! Odpisała!

Od:Słoneczko☀️

Pewnie, że tak. Ale ty płacisz bo starzy kieszonkowego mi nie dali😭

Uśmiechnąłem się. Moje biedactwo

Do:Słoneczko☀️

I tak bym zapłacił.

Wyłączyłem telefon. Myślę, że się nie obrazi. Spojrzałem na arenę. Jeden został. Włączyłem mikrofon:

-Gratulacje- powiedziałem wesoło. Kobieta rozejrzała się. Teraz się zastanawia skąd głos dobiega? Zabawne:

-Kim jesteś?!- zaśmiałem się pod nosem i kliknąłem guzik by po chwili arena napełniła się trucizna. Szepnąłem do mikrofonu:

-Twoim końcem, śmieciu- zaczęła się dusić co było nudne. Spojrzałem na telefon. Jeszcze mam sporo czasu ale muszę zmienić ubranie i kupić coś dla [Imię]. Chociaż i tak prezent, który jej dam jest niczym. Ona zasługuję na więcej. O wiele więcej. Nawet nie wiem czy mam tyle kasy by jej to dać. No nic. Zadzwoniłem na dobrze znany mi numer:

-Halo?

-Sprzątnij arenę. Ma wręcz błyszczeć. Zresztą jak zawsze

-Oczywiście, szefie- rozłączyłem się. Ach, idioci. Idioci co myślą, że uważam ich za przyjaciół a tak naprawdę są moimi marionetkami. Tylko [Imię] jest czymś więcej. Od marionetki. Od przyjaciółki. Ona jest moją miłością,tlenem i narkotykiem. Bez niej nie mogę żyć

Leon

Właśnie siedziałem na drzewie naprzeciwko domu adoratorki [m.imię], która jutro ma mu wyznać uczucia. Głupota. Przecież ona nie ma mózgu! [m.Imię] nie poleci na cycki i dupę, prawda? No i ile będzie się kopać? Chociaż [m.imię] też się kąpie. Hm...ciekawe jakiej jest budowy? Umięśniony? A może chudy? Trzeba będzie zainstalować kamerkę u niego w łazience. Tak...to by było idealne. Nagle zauważyłem jak suka otwiera okno i zaczyna z kimś gadać przez telefon:

-Tak. Jutro mu to powiem. Oj, no weź... bez sensu zrywać z Michałem skoro on tyle mi daję. Tak. Ta ostatnia sukienka była od niego!- zmrużyłem oczy. Ta...TA SUKA!!!! Jak ona śmie! Wyciągnąłem snajperkę i dobrze się ustawiłem. No dalej! Wystaw lepiej tą głowę? Chociaż nie...tego czegoś nawet głową nazwać nie mogę! Bo w głowie jest mózg....nawet jeśli mikro to i tak jest! Pięknie. Strzeliłem i zrobiłem jej piękną dziurkę między oczami. To takie... takie piękne. Aż się wzruszyłem widząc tą rankę. Ale nie ważne. Czas schować broń i się zwijać. Chociaż policja nigdy nie będzie mnie podejrzewać. W końcu tyle im pomogłem. No to teraz idę pod dom [m.imię], który powinien odrabiać lekcje w salonie bo mu mama nie ufa i na dodatek zostawia tam telefon więc prześlę sobie kilka jego fotek z jego telefonu do swojego. Ach, to będzie wspaniałe

Mayumi

Właśnie siedziałam pisząc z najpiękniejszą istotką na świecie [Imię]. Ach! Jaka ona jest wspaniała!:

-Sebastianie, powachluj mnie bo zaraz zemdleję!- czarnowłosy mężczyzna przytaknął i zaczął wachlować:

-A co się stało jeśli mogę spytać?- pokazałam mu telefon:

-[Imię] wysłała mi serduszko. Serduszko!- mężczyzna przytaknął:

-Rozumiem. Pewnie ta dziewczyna bardzo ciebie lubi, my lady- spojrzałam na niego zarumieniona. [Imię], mnie lubi? O matko! Tylko kto na ślub założy garnitur? W czym jej ładniej? W sukni? A może lepszy garnitur? I zaadoptujemy chłopca czy dziewczynkę? Bo urodzić to raczej nie...a może się da? Czy kobieta może mieć penisa? Rety! O czym ja myślę?!:

-Panienko?- spojrzałam na lokaja:

-Tak, Sebastianie?

-Jeden ze szpiegów pojmał chłopaka, który chciał wyznać miłość nijakiej [Imię]- przytaknęłam i poszłam do piwnicy. No tak. Najseksowniejszy chłopak w szkole. A raczej jeden z nich. Czy [Imię] musi być tak idealna? Ale to nie ważne. Bo i tak nic jej nie powie. Podeszłam do mojej siekiery i przyjrzałam jej się. Naostrzona. Podeszłam do chłopaka z niewinnym uśmiechem. Już miałam pomału go rąbać gdy dostałam wiadomość od [Imię]!

Od:Króliczek🐰

Hej, chcesz iść ze mną do kina?

A pieprzyć rabanie! I na raz przepołowiłam go na pół by następnie odpisać

Do:Króliczek🐰

Jasne. Tylko się umyję bo ubrudziłam się atramentem. Będę pod kinem za godzinę. Papatki!✋ (Zajebisty "Krwawy atrament". Mayumi za niedługo zacznie go sprzedawać)

Nanako

Właśnie siedziałam obok [m.imię] na chemii. Uwielbiam chemię ale... ta chemia między nami. Przynajmniej z mojej strony. Rety, już sobie wyobrażam jaki musi mieć sześciopak. Gdyby tylko zabrać go na basen. Widziałabym jego sześciopak. No i posmarowałby mnie kremem przeciwsłonecznym. A następnie ja jego. Ach! Marzenie:

-...Nanako- spojrzałam na [m.imię]. Tak się rozmyśliłam, że nie słyszałam co mówił:

-Przepraszam, zamyśliłam się. Mógłbyś powtórzyć?- przytaknął:

-Podałabyś mi probówkę? Chce przelać to co zrobiliśmy i dać nauczycielce- przytaknęłam i podałam patrząc na przednią ławkę. Siedziała tam Nicole. Dziewczyna podkochuję się w MOIM [m.imię] i dziś chce mu wyznać swoje uczucia. No cóż... nie dziś kochana. O! Właśnie je kanapkę przeze mnie. I zaczęła się dusić. Jednak dobrze zrobiłam tą truciznę. Tsk, [m.imię] do niej podszedł:

-Nicole? Nicole, odezwij się! Niech pani do cholery pomoże!- nauczycielka uklękła obok [m.imię] lekko zarumieniona. Czyli jej też trzeba się pozbyć? Braciszek nie będzie zadowolony. Nagle nauczycielka wskazała na mnie:

-Zadzwoń po pogotowie!- zrobiłam lekko przestraszoną minę i przytaknęłam. Wyszłam by niby "słyszeli mnie lepiej" i zadzwoniłam. Wszystko im powiedziałam ale strasznie się jąkając. W końcu ta dziewczyna musi zrobić "pa pa" a nie "witam, usunęli ze mnie truciznę. O i [m.imię]...kocham cię". Nie. Ma. Mowy! W końcu przyjechali. Jeden z nich zbadał ją i z grobową miną pokręcił głową:

-Nie żyję- wszyscy spojrzeli na nią smutni. Na dodatek okazało się, że nauczycielka poszła po mojego brata i teraz stali nad ciałem. Ichiro przyjrzał się dziewczynie z grobową miną i westchnął by następnie spojrzeć na nauczycielkę:

-Czym jesteś tak "wielce" zajęta by nie dopilnować uczennica by ta nie jadła na lekcji?! Racja, niektórym odpuszczam niewielkie pomyłki ale jest tutaj takie coś jak "regulamin szkoły" i jest tam wyraźnie napisane "Nie jemy na lekcji" i "Nauczyciel w czasie lekcji ma OBOWIĄZEK pilnować by uczeń przestrzegał punktów regulaminu szkolnego". Zrozumiałbym ostatni rząd no ale, żeby PIERWSZY rząd! No i ostatnie uczeń mi powiedział, że to pan [nazwisko] jako pierwszy ruszył na pomoc a PANI obudziła się gdy poprosił panią o pomoc. Przez co muszę zrobić o jedno- spojrzał na ratowników- Jak wezwiecie policje niech najpierw ją sprawdzą- ratownicy przytaknęli. W końcu okazało się, że nauczycielka jest "winna". Gdy wszyscy wyszli Ichiro spojrzał na mnie i szepnął do ucha- To co robisz jest złe. Nie zabijaj w szkole bo to niszczy jej reputacje (To się nazywa dyrektor)- przytaknęłam i poszłam do domu

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Rozdział na reszcie napisany. Kto tęsknił? *świerszcze*

Mamoru:Ty wiesz, że ludzie nie będą tęsknić za takim leniem, prawda?

Autorka: A cichaj, Mamoru!

Mayumi: Mamoru ma racje. W sumie to i tak na bank tęsknią bardziej za naszymi poprzednikami niż za nami. W czym byli od nas niby lepsi? Chociaż i tak wywiadów nie mieli

Leon:My też nie mamy

Autorka:No to ja się żegnam i postaram się następny rozdział trochę szybciej dać. Ale NIC nie obiecuję. Papatki!


Continue Reading

You'll Also Like

631K 17.1K 56
,,𝐏𝐫𝐚𝐰𝐝𝐚̨ 𝐛𝐲ł𝐨 𝐭𝐨, 𝐳̇𝐞 𝐛𝐲𝐥𝐢𝐬́𝐦𝐲 𝐣𝐚𝐤 𝐝𝐰𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐠𝐮𝐛𝐢𝐨𝐧𝐞 𝐝𝐮𝐬𝐳𝐞. 𝐃𝐰𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐠𝐮𝐛𝐢𝐨𝐧𝐞 𝐝𝐮𝐬𝐳𝐞 𝐬𝐳𝐮𝐤𝐚�...
2.6K 95 11
(zawieszone) Tu będą scenariusze yandere z wybranymi przeze mnie postaciami z anime Scenariusze będą pojawiać się rzadko więc nie zdziwcię się gdy r...
13K 773 22
Książka nie należy do mnie tylko do:Mcfuckity Ayano jest zmęczona stalkowaniem Taro i tym że Taro ją ignoruje i mówi że jest dziwna. Po raz pierwszy...
37.4K 1.8K 105
Czas szybko mija. Najszybciej wtedy, gdy robisz coś, co lubisz! ------- to już 6 lat!!