Zgrane serca

By Asija159

394K 7.5K 1.6K

Historia opowiada o pewnej dziewczynie z trudnościami rodzimymi. W szkole nie zauważona,a poza nią pracowita... More

Prolog
Bohaterowie
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Epilog

Rozdział 27

6.7K 146 2
By Asija159

POV Blake

Alexa poszła za Mią do szkoły.

-Nie twoja sprawa!

-Kurwa to moja sprawa!

Chłopaki zaczęli się bić. Ja i David próbowaliśmy ich rozdzielić od siebie. Ustałem między Lukiem, a Marcusem.

-Co wam odbija!?

-To chyba jemu! - Luke wskazał na Marca.

-Dajcie mi spokój!

-Stary co się dzieje?

-Nic

-To czemu nakrzyczales na Mię!?

-Odwal się Luke!

-Chłopaki idźcie do dziewczyn, a ja z nim pogadam.

-Okej Blake-David złapał Luke za ramię i poszli do szkoły.

-Chodźmy gdzieś usiąść.

-Mhm-Marcus szedł ze spuszczoną głową. Zajęliśmy krzesełka na boisku.

-Marc to jest związane coś z Mią? - naprężyły mu się mięśnie.

-Tak.

-Znacie się?

-To była moja najlepsza przyjaciółka z dzieciństwa. Moja mała siostrzyczka-zakrył rękami twarz-Pokłóciłem się z nią o ciebie Blake i Connora.

-Czemu o nas?

-Nie chciałem jej wam przedstawić.

-Serio?

-Tak. Myślałem, że zrobicie jej krzywdę.

-Czemu?

-Kiedyś miałem o 2 lata młodszą siostrę Zoe.

-Co!?

-Miałem wtedy 4 lata, a ona 2. Moja mama i ona jechały do babci. Wtedy wydarzył się wypadek i obie zginęły.

-Stary tak mi przykro.

-Nie potrzebuje twojego współczucia. Kiedy Mia się wyprowadziła byłem wściekły na nią, a najbardziej na siebie, że pozwoliłem jej wyjechać. Po 9 latach tu wróciła. Kiedy stanąłem w progu jej drzwiach wszystkie moje emocje przewinęło się przeze mnie. Ale najlepszym sposobem żeby jej nie skrzywdzić było unikanie.

-Dlatego nie chciałeś nam powiedzieć kto to.

-Tak.

-Musisz z nią o tym pogadać.

-Nie.

-Marcus musisz.

-Nie mogę.

-Czemu?

-Bo ona ode mnie odejdzie.

-Wiem, że coś przeżyłem i ja Ci w tym nie pomogłem. Jestem do bani przyjacielem.

-Stary nie mów tak.

-Jestem taki, a nie inny. Dlatego musisz z nią pogadać.

-Okej.

-Patrz dziewczyny idą.

-Serio?

-Idź pogadać z Mią.

-Ale dzisiaj?

-Tak.

-Okej.

Wstał i poszedł do nich. Alexa usiadła koło mnie.

-Jak ci poszło Blake?

-Ciężko, ale dałem radę. A u ciebie?

-Wylała wszystkie łzy. Ale jej pomogłam-przytuliłem ją-Czyli Król Blake ma dobre serduszko.

-Ej! Alexa ja jestem dobry.

-Serio?

-Mhm.

-Jakoś nie wyszło te twoje wyjście.

-No.

-Pamiętasz, że chciałeś mnie odwieźć do domu.

-Tak.

-To idziemy.

-Nie chcesz poczekać jak to to się skończy?

-Chciałabym, ale to ich sprawy.

-No racja.

Poszliśmy samochodu i pojechaliśmy do jej domu.

Continue Reading

You'll Also Like

84.8K 8.5K 30
Moja babka zawsze powtarzała mi, żebym nigdy nie lekceważył swojego daru. Żebym słuchał głosu, który we mnie żyje. Słuchałem go, a jednak w którymś m...
440K 9.5K 33
Olivia Rogers z pozoru zwykła nastolatka jednak w domu pełno problemów finansowych. Mike O'Donnell syn milionera i nie bywały szczęściarz. Dziewczyn...
13.9K 385 14
Nicolas - bezczelny, wiecznie wpadający w kłopoty badboy. Jest postrachem szkoły, lecz chce zmienić swoje życie. Członkowi gangu nie straszne są kons...
361K 7.3K 22
"Każdy ma osobę, której nie potrafi skreślić. Bez wględu na to ile bólu i cierpienia zadała nam ta osoba."