Nagle ktoś wszedł do kuchni zwalając szklankę na podłogę.
-Wróciłaś dziwko-wzdrygłam się na głos ojca-Gdzie byłaś?
-W pracy.
-Masz być cały czas w domu!-złapał mnie za włosy.
-To jak mam zarabiać na jedzenie.Jak ty nie chcesz chodzić do roboty.
-Pyskujesz mi tu!-uderzył mnie w policzek-Kobieta powinna pracować w domu-zaczął mnie kopać w brzuch i bić po twarzy-Ty i twoja siostra będziecie mi tu pracować. A was młodszy braciszek pójdzie do roboty.
-Ni...gdy.Uciekniemy od ciebie-pociągnął mnie za włosy.
-A gdzie pójdziecie?Ty i ten twój ryj nikomu się nie przyda. Może pójdziesz do burdelu pracować.
-Zginiesz w pierdlu!
-Chcesz mnie wsadzić do więzienia.Jak to zrobisz dostanie się waszej trojce i skończ robić ten obiad-rzucił mnie pod szafki i wyszedł z kuchni.
-Zobaczysz uciekniemy stad-wstałam bardzo powoli.Wszystko mnie bolało. Zaczęłam robić mu ten głupi obiad.
-Alexa jesteśmy-do kuchni weszli Mike i Kate.
-Siostrzyczko jestem-przytulił moja nogę.
-Alexa-odwróciłam się do niej-Znowu on cie pobił.
-Nie płacz Kate.
-Kiedy będziemy u Daniela-wszyscy zaczęliśmy płakać.
-W weekend.
-Obiecujesz?
-Obiecuje.
Nakryłam do stolo i położyłam mu ten obiad. Poszłam do pokoju wziąść ciuchy na przebranie. Wzięłam chłodny prysznic.Całe ciało miałam posiniaczone.Do tego bolała mnie lewa ręka. Opatrzyłam rany i ubrałam wybrane ciuchy.Ustałam przed lustrem i chciało mi się płakać. Wyglądałam koszmarnie. Miałam podbite oczy,a twarz była posiniaczona. Usiadłam na łóżku koło rodzeństwa.
-Nie długo będziemy bezpieczni-wyszeptałam cicho. Dostałam od kogoś wiadomość.
Od Daniela:
Śpisz już
Do Daniela:
Nie.A co?
Od Daniela:
Nie mogę się doczekać jak będziecie u mnie bezpieczni
Do Daniela:
Ja też.Dobranoc
Od Daniela:
Dobranoc
Odłożyłam telefon i poszłam spać.
CZYTASZ
Zgrane serca
RandomHistoria opowiada o pewnej dziewczynie z trudnościami rodzimymi. W szkole nie zauważona,a poza nią pracowita młoda kobieta.Na jej drodze stanie pewien szkolny badboy. Jego ekipa wszystkim dokucza,a on patrzy na to z boku. Każdy z nich jest inny.