Karolina Rachwał i Mikołaj Bi...

By tysia15852

31.2K 1.5K 199

Będę tu dawać opowiadania o Karolinie i Mikołaju zacznę od początku 2 sezonu, który znajdziecie na moim blogu... More

Przeczucie cz. 1
Przeczucie cz. 2
Przeczucie cz. 3
Zaproszenie
Obiad
Kawa? Kino?
Miniaturka świąteczna cz.1
Miniaturka świateczna cz. 2
Miniaturka świąteczna cz. 3
3.20 Jestem z Tobą naprawdę szczęśliwy
3.21 Wszystko się może zdarzyć cz.1
Część 3.22 Wszystko się może zdarzyć cz. 2
3.23 Terapia
3.24 O Miłość trzeba walczyć
3.25 Idź sobie do niej
3.26 Wigilia i niespodzianka
3.27 Wojna
Wigilia i psychiatryk
Część Bez tytułu 22
Twoje serce jest dla mnie wszystkim co mam
4.01 Magiczna moc ziółek
4.02 Niespodziewany gość
4.03 Oszukali mnie
4.04 Magiczna więź
4.05 Ufasz mi ?
4.06 Więź między nami
4.07 Gra między nami
4.7 Teraz albo nigdy
4.08 Skrywasz jakiś sekret ?
4.09 Kochasz ja....?
4.10 Nie mogę jej stracić
4.11 Strach
4.12 Zaginiony notes
4.13 Ostry pieprz
4.14 Persil
4.15 Czy my się znamy ?
4.16 Randka?
4.17 Pożar
4.18 To wszystko wróciło
4.19 Nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie
V.I Chyba się myliłam
V.II Murek
V. III Najwierniejszy przyjaciel
V.IV Zawsze możesz na mnie liczyć
V.V Sekret
V.VI Jak Ty mnie dobrze znasz
V.VIII Żegnaj
V.VIII Zraniłam go
V.IX Przepraszam nie mogłam
V.X Jesteś silna dasz radę
V.XI Są dla mnie jak rodzina
V. XII Chce wam pomóc
Część Bez tytułu 56
V.XIV Ostanie pożegnanie
V.XV Przepraszam
Część Bez tytułu 59
X X.VII Przyciągam same nieszczęscia
V.XVIII Uwielbiam jak się śmiejesz
V.XIX Love
VI.I Tajemnica
VI.II. Wspomnienia
VI.III Pirat drogowy
VI.IV Sen
VI.V Rocznica
VI.VI Księżniczka
VI.VII Go, go Power Rangers
VI.VIII Pamiętasz jacy byliśmy szczęśliwi ?
VI.IX Nie zostawiaj mnie
VI. X Kiedyś się spotkamy
V.XI Mikołaj on...
VI. XII ¿La amo?
VI.XIII Nigdy nie przestanę Cię kochać
VI.XIV Czas zapłaty
VI. XV Skądś go znam....
VI.XVI Kim on jest ?
VI. XVII Z ostatniej chwili...
Część VI.XVIII czarne chmury
VI. IX Czy to prawda, czy ona ....?
VI. XX Prawda
VI. XXI Walka na śmierć i życie
VI.XXII Happy end
VI.XXIII To nie ma sensu
VI. XXIV Tak mi przykro...
VI. XXV milość
VI.XXVI Serca winić nie można
VI. XVII "I ŻE CIĘ NIE ODPUSZCZĘ "
VI. XXVIII Jak w domu
07.01 Piątek trzynastego
07.02 Polecenie służbowe
07.03 Przepraszam
07.04 Decyzja
07.05 Dawno się nie widzieliśmy
7.06 Przemyśl to
07.07 Zakochany Julek
07.08 Tajemnica
07.09 Dziekuje
07. 10 Nie pozwolę Cię skrzywdzić
07.11 Zniknął
07.12 " Żywych i umarłych "
07.13 To Twoja wina
07.14 "Zamierzałaś mi powiedzieć ?"
07.15" Bałam się usłyszeć odpowiedzi"
07.16 Wszystko dobrze
07.17 Kocham Cię
08.01 Kumpli się nie dyma
08.02 Pakujesz się w bagno
08.03 Jak dzieci
08.04 Prawda wyszła na jaw
8.05 Complications
08.06 Wszystko dobrze
08.07 Decyzja
08.08 Bohater
08.09 Spotkanie
08.10 Nie ufaj nigdy kobiecie
08.11 Odchodzę z roboty
8.12 Nie pozwolę na to !
08.13 Kiedy to wszystko się zaczęło ?
09.01 Wewnętrzna walka
09.02 Przepraszam
09.03 Jestem Ci winna wyjaśnienia cz. 1
09.04 Jestem Ci winna wyjaśnia cz. 2
09.05 Wspólny dzień cz. 1
09.06 Wspólny dzień cz. 2
09.08 Wiadomość...
09.09 Bezsilność
09.10 Dla dobra dziecka
09.11 Nie ufam nawet Tobie
Informacja
9.12 muszę to inaczej załatwić
9.13 Nikomu nie pozwolę Cię skrzywdzić
09.14 Najcenniejsza obietnica
09.15 Kocham Cię braciszku
10.01 Przeszłość
10.02 Zawsze będę po Twojej stronie
10.03 Przeszłość cz.1
10.04 Przeszłość cz. 2
10.05 Z rodziną dobrze tylko na zdjęciach
10.06 Z rodziną dobrze tylko na zdjęciach cz. 2
10.07 Kochałam go
1.08 Obietnica
10.09 Wyzwanie
Informacja
10.10 Córka
10.11 Teraz może być tylko lepiej
10.12 Bezpieczeństwo

09.07 Wesele cz.1

143 14 0
By tysia15852

Z samego rana ja obiecałem pojawiłem się u Karoliny, przygotowany na cały dzień zakupów zaopatrzyłem się w garnitur. Zapowiadał się długi i męczący dzień, kiecka pewnie do tego buty i takie tam. Do tego wszystkiego Dominiak, niby zgodziła się zostać z młodym ale czułem, że to wszystko jest wymuszę z mojej strony, że tak naprawdę tego nie chce.

- Karolina błagam ! Odpuść nam - Spojrzałem na nią błagalnie - Nogi to już wiesz gdzie mi wchodzą

- Mamo no zlituj się, ja pójdę z wujkiem na lody albo do kina - Mimo silnego wsparcia Karolina była nieugięta

- Do końca tygodnia będę robił Ci zakupy - Skoro prośba nie podziałała to może przekupstwo poskutkuje

- Hmm kusząca propozycja, no ale

- Mamo no błagam złudź się - Kacper zrobił minę jak kot ze Shreka

- No dobra - Spojrzała na zegarek - o 13 zbiórka przy costa cafe. Jakiś obiad i trzeba będzie się zbierać

- Jasne - Nie wiem kto był, bardziej szczęśliwy ja czy młody

- Zadzwoń do Dominiki, może będzie chciała iść z nami - Uciekliśmy najszybciej jak tylko się dało, poszliśmy z młodym do kina, oczywiście tuż przed zadzwoniłem do Dominiki, nie bylo łatwo, ale w końcu udało mi się ją namówić na wspólny obiad. Od samego początku nie była szczęśliwa, z tego całego dni i nawet nie starała się bardzo żeby ukryć to wszystko. Zdecydowanie charakter miała po mnie.

***

- Ja już gotowa, to co możemy iść ?- Karolina wyszła z łazienki, wyglądała ślicznie miała na sobie sukienkę w kolorze jasnej lawendy do tego trochę ciemniejsze buty, sandałki na szpilce, lekki makijaż, włosy rozpuszczone z warkoczem po boku.

- Wow, mamo wyglądasz ślicznie - Kacperek uśmiechnął się do niej i mocno przytulił

- No no powiem Ci dowódco, może pora zmienić strój do pracy - Wyglądała nieziemsko, nie mogłem oderwać od niej oczy

-Wszystko ok, tylko szminka trochę za mocna ja bym dała jaśniejszą - Skwitowała Dominika

- Tak się właśnie zastanawiałam - Ruszyła w stronę łazienki - A i zapomnij o zmianie stroju na patrolu - Zniknęła w łazience, obawiałem się już czekania kolejnych 30 minut, ale nie minęło nawet 5 i ponownie pojawiła się.

- Gotowa ? To czas na nas bo zaraz się spóźnimy

- Jasne. Jak by coś się działo to dzwoń od razu do nas - Zwróciła się do Dominiki

- Jasne numery mam - Odparła obojętnie - Damy sobie radę

- Dziękuje Ci bardzo - Uśmiechnęła się do niej - Pa synku kocham Cię

- Obejrzymy coś? - Kacper usiadł koło Dominiki, nastolatka nie była zachwycona z roli opiekunki '

Jak musimy - Odparła od niechcenia - A Ty to co masz tego samego fryzjera co mój ojciec - Odparła od niechcenia przerzucając kanały

-Mój fryzier to akurat jest darmowy - Odparł nieco smutnie, z początku tego nie ujrzała - ale za to mam dużo wolnego - dodał po chwili - o zostaw to - Słowa Kacpra dotarły do niej, ale nie zrozumiała ich do końca próbowała dopytać, ale młody zaabsorbował się bajka. Dopiero kiedy spojrzała na jego rączkę ujrzała ślady kucia dodała dwa do dwóch.

-Zaraz wracam muszę zadzwonić - Wstała z kanapy i zniklela w pokoju Karoliny. Po raz pierwszy zaczęła grzebać w czyjś rzeczach szukając odpowiedzi na krążące po jej głowie pytanie, w koncu znalazła nie mogła wierzyć w to co czyta, była zła na ojca Karolinę na młodego bo popsuli jej plany, ale była taka jak ojciec nie mogła patrzeć na cierpienie innych.

- Młody a może pójdziemy do kina, co Ty na to ? - Zaproponowała wychodząc z pokoju

- Trochę zmęczony jestem, za to może pogramy w jakąś grę ?

- Jasne, to przynieś coś z pokoju to pogramy - Uśmiechnęła się do niego - A ja zrobię coś do picia

- Super, to ja poproszę herbatę - Kacper pobiegł do pokoju w poszukiwaniu gry. Kończyła robić napoje, kiedy zadzwonił jej telefon

- Tak ? - Odebrała nawet nie patrząc na wyświetlacz

- No siemanko czemu się nie odzywasz - W słuchawce odezwała się Anka - To jak tam imprezka aktualne ? - Dopiero po chwili sobie przypomniała, że chciała urządzić u Karoliny imprezę za jej plecami

- Nie - Nie miała zamiaru się tłumaczyć ze zmiany decyzji

- Nie no Domi nie gadaj, co taka nagła zmiana ? Weź się nie wygłupiaj

- Nie i koniec coś jeszcze

- Uuu widzę, że coś nie leży. Dobra nie naciskam narka

- Czemu jesteś zła ? Coś się stało ?

- Nie, koleżanka trochę mnie zdenerwowała - Uśmiechnęła się do niego - To w co gramy ?

- Najpierw chińczyk, a potem w mini eurobiznes ?

- Super, to gramy - Młody zaczął rozkładać grę. Dominika i Kacper zaczęli grać, bawili się świetnie, kiedy Kacper wygrał cieszył się Dominika kompletnie zapomniała o swoich planach, przestała odpisywać na SMS, nie odbierala telefonów.

***

- Dziękuje - Szepnęła mi do ucha, kiedy siedzieliśmy już przy stole

- Za co ? - Uśmiechnąłem się do niej, patrząc jej w oczy

- Doskonale wiesz dlaczego - Uśmiechnęła się do mnie

-Nie ma za co 

Continue Reading

You'll Also Like

55.1M 1.8M 66
Henley agrees to pretend to date millionaire Bennett Calloway for a fee, falling in love as she wonders - how is he involved in her brother's false c...
85.8K 1.9K 49
Alissa Iris De León the daughter of both the Spanish and Italian Mafia. A week after she was born she was sent away from her 2 brothers to live with...
43.7M 1.3M 37
"You are mine," He murmured across my skin. He inhaled my scent deeply and kissed the mark he gave me. I shuddered as he lightly nipped it. "Danny, y...
30.3K 3.7K 39
It's gonna be short stories. Most of the stories will be around 10 to 15 chapters. If you are new to my profile, do check out the short stories I.