Powrót do "domu" (18.2)

14 0 0
                                    

Po kilkunastu minutach usłyszeliście pukanie do drzwi.

[Pielęgniarka]- Przepraszam, że przeszkadzam, ale pacjentka musi odpocząć. To już niestety koniec wizyty. {ponownie uśmiechnęła się sztucznie}

Rodzice niechętnie pożegnali się i z niepokojem opuścili pomieszczenie.

TIME SKIP
{tydzień później}
Niemal z radością przekroczyłaś wreszcie próg swojego domu. Niesamowite, jak wiele wydarzyło się w tak krótkim czasie. Dwa dni wcześniej policja złapała Jasona i jego zabawkową mysz. Nie było to proste, ale ostatecznie został unieruchomiony, a reszta musiała uciekać. Przynajmniej tak sytuację przedstawili funkcjonariusze i media. Twój dom ma być teraz pod ścisłą obserwacją. Nie podoba ci się, że masz robić za przynętę, ale może dzięki temu uda ci się spokojnie zasnąć. Masz z tym problemy od momentu wyjawienia informacji rodzicom i policji.

[Ty]- W końcu w domu.

[Mama]- Tak. Cieszę się, że jest już dobrze.

Z trudem powstrzymałaś się przed westchnięciem. Rodzice nie chcą rozmawiać o tym, co się stało. Kiedy próbujesz poruszyć ten temat, twierdzą, że to był tylko zwykły wypadek. A przecież wiedzą... ale wiesz, że musisz zgodzić się na ten układ, jeśli chcesz wrócić do spokojnego życia.

Pobiegłaś do swojego pokoju {albo raczej tak ci się wydawało, bo mięśnie się trochę zastały} i rzuciłaś się na swoje łóżko. Nareszcie w "domu"...


Koniec części osiemnastej... witamy w punkcie wyjścia... czy aby na pewno...?

Będziesz piękną lalką...Où les histoires vivent. Découvrez maintenant