Zabawa z Laughing Jack'iem (12.2)

67 4 0
                                    

{do kuchni wchodzą Jill, Candy i Pupet}

[Cane]- Zorientują się za kilka godzin, znajdą ich za miesiąc, albo wcale. Co dzisiaj robimy?

[Pupet]- Idziemy na imprezę do rezydencji.

[Jill]- I zostajemy na noc.

[Cane]- O której ta impreza?

[Candy]- Od 19:00. Ty i Jill zdążycie się jeszcze pobawić.

[Ty]- A ja? Co mam robić?

[Jason]- Może Jack pokaże ci swój pokój?

TIME SKIP
{po śniadaniu, kiedy wszyscy po za tobą i Jackiem już sobie poszli}

[Jack]- Chcesz cukierka?

Nie byłaś zdziwiona tym pytaniem, od wczoraj wiele razy oferował ci słodycze.

[Ty]- Dzięki, ale nie.

[Jack]- No proszę... nie chcesz arburzowego...?

[Ty]- Dobra, daj.

Wzięłaś cukierka i zjadłaś. Był pyszny, ale po chwili zaczęło ci się kręcić w głowie i straciłaś przytomność.

TIME SKIP
{w drugim pokoju Jack'a}

Obudziłaś się przypięta pasami do jakiegoś fotela{takie coś jak u dentysty}.

[Jack]- Wreszcie się obudziłaś. Czas na zabawę.

Próbowałaś się jakoś uwolnić, ale to nic nie dało.Jack podszedł do siebie i zaczął nacinać ci ręce i nogi. Krzyczałaś, ale to chyba sprawiało mu jeszcze większą radość. Potem zszył rany i zabrał się do wyrywania paznokci. Przez kolejne dwie godziny zdążył jeszcze wydłubać ci oczy, odciąć język i powoli {po kawałeczku} poodcinać ręce i nogi.

[Jack]- Wybacz, ale skończył nam się czas.

Ostatnim co poczułaś był chłód ostrza, które przebiło ci serce.

Będziesz piękną lalką...Where stories live. Discover now