A może jednak... (5.1-6)

101 7 0
                                    

Odmówiłaś przyjęcia słodkiego podarku, miałaś podejrzenia co do jego zawartości.

[Espada]- Jack, czy byłbyś łaskaw zaprowadzić naszego specjalnego gościa na miejsce?

[czarno-biały klaun = Jack]- Hahaha, z wielką radością!

Jack zaprowadził cię do strefy VIP i skorzystał z okazji do ponownego złożenia propozycji.

[Jack]- Na pewno nie chcesz cukierka?

[Ty]- Na pewno.

[Jack]- Proszę, weź chociaż jednego, hahaha...

Wzięłaś zielonego i schowałaś do plecaka.

[Ty]- Dzięki...

[Jack]- To ja już pójdę, przedstawienie czas zacząć!

Koniec części piątej... początek niezwykłej przygody...


~Tensa_Orihara

Będziesz piękną lalką...Where stories live. Discover now