Rozdział siedemnasty

15 0 0
                                    

Otworzyłaś oczy i zobaczyłaś, że leżysz pod ścianą w jakimś długim korytarzu. Jest dość ciemno, jednak widzisz zarysy wielu drzwi. Nie potrafisz określić, jak długi jest korytarz - już po kilkunastu metrach chowa się w mroku. Po krótkim zastanowieniu stwierdziłaś, że siedzenie w miejscu nie ma najmniejszego sensu, więc wstałaś.

"W którą stronę pójść...?"

Ruszyłaś w lewo, jednak po kilku krokach stwierdziłaś, że nie wybrałaś jeszcze celu.

"Może po prostu pójdę przed siebie i później coś wymyślę? Przydałoby się znaleźć wyjście z tego miejsca i jakieś jedzenie. Jest tu tak cicho. Zbyt cicho... W końcu na pewno ktoś tu jest oprócz mnie, prawda...? W każdym razie - zwiedzanie czas zacząć!"

Z tą myślą i pełna nadziei ruszyłaś w mrok.

TIME SKIP
{czas bliżej nieokreślony}
Błądząc wśród licznych korytarzy straciłaś poczucie czasu i powoli zaczynasz panikować. Masz wrażenie, że kręcisz się w kółko, a każdy zakręt jest taki sam.

"Spokojnie! Tylko nie dramatyzuj!"

Niestety - łatwiej powiedzieć, niż zrobić. Otaczająca cię ciemność znacząco utrudnia poszukiwania. Masz wrażenie, że powietrze staje się gęstsze z każdym oddechem. A może po prostu zaczyna go brakować...? Jak wielkie może być to miejsce...?

"Skup się!"

Zamknęłaś oczy i wsłuchałaś w wszechobecną ciszę. Straciłaś większość motywacji i nie miałaś już sił na pokonanie kolejnych metrów. Po dłuższej chwili usłyszałaś huk upadającego metalu kilkanaście metrów od miejsca, w którym teraz jesteś.


Twój wybór:

1. Biegniesz przed siebie mimo zmęczenia.

2. Szukasz kryjówki.

Będziesz piękną lalką...Where stories live. Discover now