16. Nieprawda

166 13 3
                                    

KAROL:
Obudziłam się rano zapłakana i w tych samych ubraniach. Usłyszałam dzwonek więc ruszyłam otworzyć czy to nie Ruggero. Kiedy otworzyłam drzwi zobaczyłam Carolinę, która stała uśmiechnięta.

- Co się stało- zapytała kiedy po moim poliku popłynęła łza.

- Ruggero mnie zdradził- powiedziałam i się do niej przytuliłam.

- On cię zdradził kiedy i czemu- zapytała, a ja oderwałam się z uścisku.

- Wchodź do środka- powiedziałam i Carolina wykonała moje polecenie.

Wybraliśmy się do jadalni i usiedliśmy na krzesłach, a Carolina złapała mnie za rękę.

- Chcesz coś do picia- zapytałam i wytarłam łzę, która znowu popłynęła.

- Nie opowiadaj co z Ruggero- powoedziała i ścisneła moją dłoń.

- Kiedy wróciłam do domu- powiedziałam i zacisnęłam oczy aby znowu się nie rozpłakać- w salonie Ruggero całował się z jakąś dziewczyną kiedy mnie zobaczył był bardzo dziwiony mówił, że mnie kocha, ale ja wywaliłam go z domu- powiedziałam.

- Nie wierzę, że mógł ci to zrobić- powiedziała- był taki zapatrzony w ciebie.

- Tak mam prośbę zawierzesz jego rzeczy do jego mieszkania- spytałam.

- Jesteś pewna, że chcesz się pozbyć jego rzeczy- powiedziała przyjaciółka.

- Tak nie chce więcej o nim myśleć ani słyszeć- powiedziałam.

- Dobra zawiozę, ale idź je spakój, a ja poczekam- powiedziała Carolina

- Dobrze- powiedziałam i poszłam w stronę mojej sypialni gdzie były rzeczy Ruggero.

CAROLINA:
Kiedy Karol poszła wyjecham telefon i wykręciłam numer do Augustina może on będzie wiedział co z Ruggero.

- Hej kochanie
- Agust wiesz może co z Ruggero
- Nie, a co ma być z Ruggero
- Wczoraj Karol go przyłapała jak całował się z jakąś dziewczyną
- Ruggero przecież on nigdy nie zdradził by Karol
- Tak wiem, ale Karol widziała to na własne oczy
- Nie mogę uwierzyć
- Pojedź do mieszkania Ruggero może tam jest
- Dobra pojadę może on mi coś powie
- Dobra daj znać jak będziesz coś wiedzieć kochanie
- No pa
- Pa
Muszę teraz czekać na Karol aż przyniesie mi jego rzeczy.

KAROL:
Kiedy weszłam do sypialni zaczęłam zbierać rzeczy Ruggero. Wyjecham torbę i zaczęłam pakować niego rzeczy. Kiedy wzięłam do ręki koszulkę zaciągnęłam się charakterystycznym zapachem perfum. Pakując rzeczy znowu zaczęłam płakać. Usiadłam na łóżku i schowałam głowę w moje dłonie.

Jak on mógł mi to zrobić ja kochałam, a on mnie okłamywał się się mną bawił. To jest koniec nie mam zamiaru już go więcej słuchać. Muszę wziąść się w garść i pokazać, że bez niego umiem żyć.

Zabrałam spakowaną torbę i ruszyłam na dół.

- Carolina pojadę z tobą- powiedziałam wchodząc do jadalni gdzie czekała moja przyjaciółka.

- Jesteś pewna- powiedziała.

- Tak muszę mu pokazać, że zakańczam ten temat- powiedziałam.

- Jesteś pewna, że chcesz to zakończyć- powiedziała.

- Tak to koniec mnie i Ruggero- powiedziałam- To idziemy. - wskazałam na torbę.

- Tak chodźmy pojedziemy twoim- powiedziała i wyszliśmy z domu.

RUGGERO:
Kiedy się obudziłem miałem strasznego kaca, ale czułem, że potrzebuję więcej lecz kiedy chciałam napić się kolejnej butelki wódki. Nagle ktoś wtargnął do mojego salonu.

- Gościu czemu ty nie zamykasz- powiedział Agustustin i popatrzył na mnie- chcesz stać się alkoholikiem.

- Teraz mogę nawet umrzeć bez Karol nie umiem żyć- powiedziałem i gdy chciałem napić się łyka alkoholu ktoś mi go zabrał.

- Nie będziesz pił, co się stało między tobą, a Karolg powiedział i odstawił butelkę daleko ode mnie.

- Wczoraj kiedy dziewczyny pojechały chciałem pomóc Karol z teledyskiem i dlatego zadzwoniłem do mojej dawnej znajomej Cami zaprosiłem ją do domu i kiedy zaczęliśmy gadać nagle ktoś wszedł do domu była to Karol no i kiedy usłyszałem, że ktoś wszedł wstałem i Cami też wstała nagle mnie pocałowała nie wiem dlaczego i wtedy Karol to widziała i kazała mo się wynosić bo z nami koniec- powiedziałem, a po moim poliku popłynęła łza.

- Nieźle chciałeś pomóc, a wyszło źle, ale czemu ona cię pocałowała- zapytał.

- Nie wiem na początku podczas rozmowy ciągle kładła rękę na moim udzie, a ją ściągałem, może poczuła, że chce od niej coś więcej- powiedziałem i wstałem z podłogi na której leżałem oparty o kanapę.

- Idź stary się umyć bo strasznie śmierdzisz. Musisz o nią walczyć- powiedział Augustin- Ja tu trochę posprzątał.

- Dobra dzięki idę- powiedziałem i udałem się do łazienki.

***
Po 15 minutach wyszedłem z ubrałem się w czyste ubrania. Zrozumiałem, że muszę coś zrobić żeby odzyskać Karol.
Wszedłem do salonu i zobaczyłem Augustina, który posprzątał cały ten bałagan.

- Dzięki, że posprzątałeś- powiedziałem i popatrzyłem w okno z którego miałem widok na całe miasto.

- Ruggero masz gościa- powiedział Augustin, a ja się odwróciłem i zobaczyłem...

Hejka jak podoba się książka z takimi wydarzeniami

Co będzie dalej Ruggarol ❤️Where stories live. Discover now