3.Poranna Rozmowa

288 16 3
                                    

Ruggero od samego rana kiedy obudził się po imprezie nie mógł przestać myśleć o Karol. Noe dosyć że spał w jej salonie na kanapie to jeszcze nie otrafi pojąć jakim był debilem i głupkiem, że tak postąpił wobec Karol miłości, która stanęła w jego życiu.Od rana przesiedział na tarasie w domu Karol. Rozmyślając nad tym wszystkich co się wydarzyło.

***********************
Karol obudziła się na szczęście z mniejszym kacem i mogła spokojnie wstać i się ogarnąć. Ubrała czyste ubrania i zeszła na dół. Zobaczyła wszędzie porozwalane butelki i w tej chwili zobaczyła Agustina i Jorga śpiącego na jaj puchatym dywanie w salonie. Odrazu domyśliła się co wczoraj działo się na tej szalonej imprezie lecz tęskniła za tymi wariatami nawet za Ruggero.

Karol nie wiedziała co zrobić z Ruggero kochała go nadal mimo tego jak ją zranił i jak zniszczył jej życie nadal ho kochała nie mogła o nim zapomnieć.

Postanowiła, że pójdzie na swój ulubiony taras na którym zawsze rozmyślała co ma dalej zrobić.

Taras mieścił się w jednym z pokóji gościnne więc wzięła sobie kawę i poszła yam usiąść, aby pomyśleć co robić z Ruggero i jej uczuciami do niego.

Gdy weszła na taras zobaczyła smutnego Ruggero, lecz po jego poliku zpływała smutna i ponura łza.

-Ej co się stało Ruggero-powiedziała Karol bardzo zmartwiona podeszła po niego i wytarła jego łzę-czemu płaczesz.

-Karol zrozumiałem jak bardzo cię zraniłem i jaki wielki błąd popełniłem rozstając się z tobą, ja byłem pieprzonym dupkiem i wiem, że to wszystko przeze mnie, ja przepraszam-nagle podszedł do Karol jeszcze bliżej, że ona stała tuż przy jego klatce piersiowej-przecież przeze mnie mogłaś umrzeć.

-Ruggero proszę cię-powiedziała Karol kładąc rękę na klatce piersiowej Ruggero-wybaczyłam ci już dawno zrozumiałam, że kochałeś kogoś innego. I spokojnie nie myślę o tym to dla mnie jest przeszłość, a do przeszłości się nie wraca.

-Karol, ale ja cię cały czas kochałem i zawsze będę cię kochał. Rozstałem się dla ciebie nie chciałem ci zrujnowany życia miałaś dopiero 19 lat.

-Ruggero wiek nie ma znaczenia, ale zresztą rozumiem cię byłeś z Cande i ją kochałeś.

-Karol ja ciebie kochałem, Cande mniej, ale każdy sen miałem związany z tobą, wybaczysz mi ja cię nadal kocham-powiedział Ruggero i wbił się w usta Karol.

Karol poczuła się jak w siódmym niebie kochała jego smak ust tak jak Ruggero jej. Odwzajemniła pocałunek był bardzo namiętny i odczuwał on tęsknotę u obojga z nich.

-Ruggero to się dzieje za szybko. Przepraszam-powiedziała Karol przerywając ich pocałunek.

-Rozumiem, ale nie chce się od ciebie oddalać zostańmy przyjaciółmi

-Okej,zgadzam się, ale teraz ty pójdź obudź wszystkich, a ja pójdę zrobić śniadanie.

-Dałaś mi trudne zadanie-powiedział uśmiechnięty Ruggero.

-Takie życie-powiedziała Karol.

I Karol z Ruggero wyszli z balkonu.

Co będzie dalej Ruggarol ❤️Where stories live. Discover now