2. Rozmowa

294 14 0
                                    

W wielkim domu Karol od rana trwa sprzątanie. Na zegarze wybiła godzina 15:00. Przyjechały już zamówione jedzenie przez Valentine.

-Hej już jestem- powiedziała Valentina

-A i napisałaś do wszystkich, że mają mieć stroje kąpielowe- powiedziała zdenerwowana Karol-a tak wogule część. Sorry, ale bardzo się stresuje przed spotkaniem. Nie wiem czy mi wybaczą i tak wogule. Nie wiem.

-Spokojnie na pewno się ucieszą wiem to- powiedziała uśmiechnięta Valentina- jak przyjdą to się schowasz w kichni, a gdy wejdą do salonu to wtedy się pokażesz.

-Okej a teraz muszę się ubrać bo zostało jakieś 30 minut- powiedziała Karol

-Spokojnie wszyscy przyjadą razem wielkim samochodem i wtedy ich wpuszczę i każe usiąść w salonie.

-Okej to ja lecę się w coś ubrać-powiedziała Karol wchodząc po schodach w stronę sypialni.

Karol ubrała się w czarną zakrywają tyłek sukienki na ramiączka i czarne szpilki. Zobaczyła, że wybiła 18.00 i jeszła na dół w stronę kuchni, aby się tam schować.

************************************
Hej wszystkim jak tam- powiedziała Valentina witając wszystkich-wchodźcie i siadajcie w salonie ma dla was niespodziankę.

-Hej, hej już siadamy, chodźcie-powiedział Ruggero- ciekawe jaka to niespodzianka, a tak wogule to piękny dom.

-Dzięki wiem, że jest piękny, ale nie jest mój tylko-powiedziała Valentina kiedy wszyscy siedzieli w salonie na kanapach-ten dom jest.

-Mój- nagle Karol wyszła z kuchni letko przestraszona i zestresowana.

-Karol jak to, to, to ty naprawdę- powiedziała zadaowolona Carolina i podbiegła by przytulić przestraszoną Karol- wiesz jak za tobą tęskniliśmy-powiedziała patrząc się na wszystkich.

Wszyscy byli zdziwienie, a Ruggero miał kamienną twarz i nie wiedział co zrobić.

-Przepraszam- powiedziała Karol i nagle się rozpłakała- miałam problemy dlatego was zostawiłam.

-Hej nie płacz opowiesz nam wszystko-powiedziała z troską Chiara.

Karol usiadła na kanapie koło Caroliny i Valentiny lecz nie mogła się skupić ponieważ Karol ciągle czuła na sobie wzrok Ruggero.

-Zanim wam wszystko opowiem chciałam was wszystkich przeprosić że tak znikłam, ale miałam poważne problemy- powiedziała Karol.

-Spokojnie Karol ja tam cie trochę rozumiem sam mam ich czasami dosyć-powiedziałaś uśmiechnięty
Augustin.

-Ej nie rozpędzają się tak, ok- powiedziała Chira- Karol możesz mówić.

-Dobrze, kiedy skończył się ostatni koncert straciłam bardzo ważną osobę-opowiadała Karol i w tym samym spojrzała na Ruggero, aby mu uświadomić, że to on był tą osobą-wiedział, że z wami kontakt napewno zostanie więc się nie martwiłam. Kiedy zrobiliśmy sobie tą imprezę po koncercie zrozumiałam, że moje życie straciło sens. Więc wyjechałam do Meksyku i zamieszkałam u mojej babci by nikt mnie nie znalazł, bo nie chciałam zawracać wam głowy niepotrzebnymi sprawami. Przez 5 miesięcy miałam depresję moje życie straciło sens i próbowałam popełnić samobójstwo i podciąć sobie żyły z tąd te ślady- Karol pokazała na ręce ślady- Lecz gdy trafiłam do szpitala uratowali mnie i powiedzieli, że miałam 10 procent sans na przeżycie. Lecz to mnie noe postawiło na nogi. Któregoś dnia poszłam do klubu gdzie poznałam chłopaka lecz on mnie zgwałcił i potem znowu wylądowałem w szpitalu. Później brałam narkotyk i byłam uzależniona mieszkałam u mojej babci, która nie wiedziała co ze mną zrobić więc wysłała mnie na odwyk. Trwał on 4 miesięce. Po roku zaczęłam myśleć co mi przyszło do głowy i zaczekam myśleć nad tym jak mogłam was zostawić. Dwa tygodnie temu zamieszkałam tutaj, lecz kiedy tydzień temu robiłam porządki znalazłam pudło z zdjęciami z wami i zrozumiałam, że muszę to wszystko naprawić. I tak się stało że wczoraj w parku spotkałam Valentinę. Przepraszam to wszystko moja wina- z oczu Karol leciała nie wyobrażalną ilość łez.

-Ej nie przepraszaj i nie płacz- powiedziała Chiara i przytuliła Karol.

-Czekaj czyli ty najpierw popadłaś w depresję, później chciałaś się zabić, zostałaś zgwałcona i później zaczęłaś brać narkotyki-powiedziała Jorge- przez kogo popadłaś w tą depresję, kto cię zranił.

-Ej spokojnie Jorge-powiedziała Karol spoglądając na zaniepokojonego Ruggero, który nie odrywał wzroku z Karol-to jest już przeszłość, a ja żyje teraźniejszością, okej siadaj.

-Okej, ale jak by coś to mów-powiedział Agustin i popatrzył się na chłopaków-my mu mordę obijemy.

-Okej, będę pamiętać-powiedziała uśmiechnięta Karol-a teraz chce coś wiedzieć co tam u was. Są jakieś związki.

-Okej to może ja opowiem-powiedziała Valentina- Carolina i Agustin są razem, Jorge jest z Chiarą, Melena jest z Gastonem,a tak to reszta jest singlami, a Ruggero rostał się 3 tygodnie temu z Cande i jest singlem, bo powiedział, że kiedyś pełnił duży błąd w życiu ponieważ zostawiła kogoś kogo kocha i pozwoliła miłości odejść, więc gdy Cande go zdradziła ze swoim przyjacielem on postanowił ją zostawić.

Karol popatrzyła się na zakłopotanego Ruggero, który odpowiedział:

-Tak jest sam, ale nadal czekam aż moja miłość, którą poznałem powróci i będziemy mogli zostać znowu razem i bym mógł wszystko naprawić-powiedział Ruggero patrząc się na Karol z uśmiechem.

Wtedy Karol zrozumiała ze Ruggero mówi o niej. Nie wiedziała co ma robić.

-Ojejku dużo się działo, ale teraz czas się bawić w końcu przyszliście tutaj na imprezę-powiedziała Karol w trakcie wstawania.

-oj Karol tak nam brakowało tego uśmiechu wiesz-powiedział Jorge-masz rację, a teraz zabawa.

Wszyscy zaczęli tańczyć, kiedy Karol włączyła muzykę wtedy zaczęło się picie i zabawa, a na końcu imprezy, która trwała do 4.00 wszyscy zostali i położyli się u Karol w domu. Karol dom miał dużo sypialni więc wszyscy się zmieścili.

Co będzie dalej Ruggarol ❤️Where stories live. Discover now