LUNA:
Właśnie siedzimy na kolekcji i jemy pyszne włoskie jedzenie. Bardzo lubię włoskie jedzenie chyba od momentu gdy jestem z Ruggero. Ubrałam się w długą, obcisłą, sukienkę do kolan z ramiączkami i czerwone szpilki. Ruggero też ubrał się bardzo ładnie ma biała koszulę i błyszcząca marynarkę. Wygląda obłędnie przystojnie. Przez całą kolacje siedzimy gadamy i śmiejemy się.
- Bardzo cię kocham i mam pytanie- powiedział Ruggero wstając złapał mnie za rękę i pociągnął abym wstała.
- jesteś miłością mojego życia- powiedział i uklęknął, a po moim policzku popłynęły pierwsze łzy- zmieniłaś moje życie odkąd cię poznałem nie podrafie wyobrazić sobie jak to może być kiedy ciebie nie będzie. Chcę założyć z tobą rodzinę, kochać cię, przytulać i całować. Czy uczynisz mi ten zaszczyt i wyjdziesz za mnie- zapytał i odtwórzył pudełko z pięknych pierścinkiem z diamentem.
- Ruggero ja cię kocham. Zgadam się- powiedziałam, a on się podniósł ułożył pierścionek na palec i głęboko mnie pocałował. W całej restauracji było słychać oklaski i piski.
***
Właśnie wyszliśmy na spacer, aby się przejść. Szliśmy parkiem w zupełnej ciszy co chwilę spoglądałam na nasze złączone ręce. Na mojej ręce błyszczał pierścionek, który w naszym uścisku rąk jeszcze bardziej błyszczał.
Usiedliśmy na ławce, położyłam głowę o ramię Ruggero. Wpatrywaliśmy się w piękny szary księżyc znajdujący się na przeciwko nas.- Czekam na moment aż powiesz, że jednak zerwiesz zaręczyny- powiedział Ruggero patrząc mi w oczy.
- Dlaczego tak myślisz- zapytałam i położyłam rękę na jego ułożonych włosach, zaczęłam bawić się jego końcówkami.
- Ponieważ myślę, że to wszystko co się dzieję między nami to długi sen po którym się obudzę i będę żałował- powiedział Ruggero i położył swoją rękę na moim udzie.
- Napewno się tak nie wydarzy, kochanie. Obiecuję- powiedziałam.
- Kocham cię- powiedział i przejechał ręka po moim poliku- Czekam tylko na moment aż przejmiesz moje nazwisko.
- Będę panią Pasquarelli--zaśmiałam się wymawiając jego nazwisko.
- Z czego się tak śmiejesz- zapytał zdezorientowany widać było, że zdziwił się moim zachowaniem.
- Śmieje się z tego, że to tej pory jest ciągle zmartwiony i zdenerwowany- powiedziałam i złączyłam jego rękę że swoją i położyłam na swoim udzie.
- Nie moja winna- powiedział z uśmiechem- chociaż jest jedną rzeczy który zmniejszy moje zdenerwonanie- powiedziała i się uśmiechnął.
- Jaka- powiedziałam zdezorientowana ponieważ nie wiedziałam do czego dąży.
- Taka- powiedział i wpił się w moje usta, a ja zaczęłam oddawać pocałunek.
Całowanie się z nim się niesamowite można by powiedzieć, że zapominał o całych świecie. Kiedy źle się czuję pocałunki dają mi lekarstwo po których zawsze czuję się wyśmienicie.
- Ruggero ty tylko o jednym myślisz- oderwałam się od niego.
- Kochanie taki jestem- powiedział i dotnął mojego zimnego ramienia.- zimno ci kochanie, nie możesz się przeziębić.
- Dziękuję- powiedziałam kiedy założył swoją marynarkę na moje ozimniałe ramiona.
- Chodźmy do domu robi się zimno- powiedział wstając i wyciągnął rękę w moją stronę.
- Tak chodźmy- wzięłam jego rękę i wstałam, wtuliłam się w jego ramię, aby było mi jeszcze cieplej.
***
Właśnie siedzieliśmy w salonie popijając ciepła herbatę i wtulając się w siebie.- Nie mogę nadal uwierzyć, że się mi oświadczyłeś- powiedzialam patrząc na piękny pierścionek zdobiący mają dłoń.
- To już będzie na zawsze na twoim palcu więc sie przyzwyczaisz- powiedział i pocałował mnie w głowę.
- Jesteś pewny tego co zrobiłeś- zapytałam i popatrzyłam mu w oczy.
- Tak jestem pewny w stu procentach, kochanie- powiedział Ruggero, a ja wróciłam do ponownej pozycji i znów leżałam między jego nogami, a głowę miałam na jego klatce piersiowej.
- Bo wiesz często jestem marudzę i dużo rzeczy mi nie pasuję możesz zwariować- powiedziałam.
- Kochanie kocham cię taką jaka jesteś- powiedział i złączył nasze ręce.
Hejka kochani
Może ta książka nie skończy się tak szybko. Mam trochę weny więc koszystam z niej.
Chcecie abym kontynuowała moją drugą książkę SZANSA RUGGAROL
napiszcie czy chcecie?Jak podoba wam się rozdział?
Chcecie kolejny?
Macie jakieś pomysły Pisz cię na prywatnym.
Do zobaczenia🤩❤️🙂
![](https://img.wattpad.com/cover/226264997-288-k26931.jpg)
YOU ARE READING
Co będzie dalej Ruggarol ❤️
Short StoryŻycie nie jest bajką, ale w ich przypadku życie jest bajką. Co się stanie gdy Karol będzie chciała odnowić kontakt z obsadą Soy Luna i będzie chciała ich przeprosić. Czy będzie Ruggarol, a może są jeszcze inne pary z obsady Soy Luna. Książka zawiera...