Co będzie dalej Ruggarol ❤️

14. Noc

RUGGERO: 

Kiedy wszedłem do pokoju z bitą śmietaną w spreju Karol stała przy lustrze i zdejmowała biżuterie i kładła ją na toaletkę. Odłożyłem bitą śmietanę na nocny stolik i podszedł do Katol, która stała tyłem do mnie.
Położyłem obie swoje ręce na bokach Karol i zaczęłem obcałowywać jej odkryte ranie i szyję. Zacząłem odpinać zapięcie od jej sukienki w ten Karol zacząła mruczeć. Kiedy odwróciła się w moją stronę jej sukienka opadła na ziemię, a moja ukochana stała przede mną w samej koronkowej bieliźnie. Na jej ustach  ukazał uśmiech, który mnie bardzo ucieszył i zmobilizował aby działać dalej. Kiedy zacząłem ją całować ona rarzuciła ręce na mój kark i przycisnęła mnie jeszcze bliżej siebie aby pogłębić pocałunki. Po kilku sekundach nasze języki toczyły zwariowany taniec. Poczułem jak Karol oderwała się ode mnie aby nabrać powietrza i zaczęła odpinać guziczki od mojej białej koszuli. Kiedy Karol zdjęła że mnie całą koszulę zjechała swoimi pocałunkami na mój brzuch. Zacząłem pomrukiwać kiedy poczułem, że odpieła pasek od mojej spodni, a następnie zdjęła ze mnie spodnie. Byliśmy przed sobą w samej bieliźnie postanowiłem wykonać swój plan nad którym zastanawiałem się w kuchni więc obróciłem ją w stronę łóżka i popchnąłem tak, że jej ciała opadło całe na łóżku. Ona wydała się cichy lecz uroczy śmiech kiedy znalazłem się nad nią.

- Co cię tak śmieszy kochanie- zapytałem kiedy zbliżyłem się do jej ust.

- Nic- powiedziała rozbawiona i założyła jedną nowe na moje biodro.

- Zaraz nie będzie ci do śmiechu- powiedziałem i wbiłem się w jej usta na co ona cicho mruknęła.

Sięgnąłem po bitą śmietanę w spreju i nałożyłem trochę na jej brzuch. Kiedy patrzyłem jak się uśmiecha. Zacząłem zlizywać z jej brzucha bitą śmietanę jednocześnie ją gilgocząć. Moja dziewczyna przyglądała się mi z góry. Lecz w pewnym momencie pociągnęła za moje włosy tak, że znalazłem się przy jek twarzy. Karol wbiła się w moje usta wsadzając język i zaczęła walczyć o dominację. W pewnym momencie odwróciłem się na plecy tak, że ona leżała nade mną. W pewnym momencie wzięłam bitą śmietanę i rozłożyła ją na moim umięśnionym brzuchy i zaczęła ją zlizywać co przyprawiało go o drzeszczę na całym ciele. Kiedy Karol z lizała bitą śmietaną wzięła i szybkim ruchem zdjęła moje czarne bokserki i rzuciła je na podłogę. Następnie wzięła moje penisa do ręki i pociągnęła jego na co cicho syknąłem. Karol jedynie się uśmiechnęła i wsadziła go do buzi i zaczęła go oblizywać na co jęczałem. W pewnym momencie przyssała się do jego najczulszego punktu na co ja złapałem ją za rękę i pocałowałem jej wierzch kiedy poczułem jak fala ciepła rozpływa się po moim ciele. Wbiłem się w usta Karol i przełożyłem ją tak że leżała pode mną. Odpiołem jej stanik i zacząłem lizać jej piersi na przemian z masowanie ich. Po zabawie jej piersiami zacząłem z chodząc z pocałunkami po jek brzuchu finalnie zatrzymując się przy jej majtkach, które powoli zdjęłem.

Rozchyliłem jej nogi i wsadziłem język w jej kobiecość próbując jej smaku. Przyssałem się do jej łechtaczki i wtedy poczułem jak Karol zaczęła się wiercić i pociągała za moje włosy lecz ja nie chciałem odpuścić i nadal bez przerywania ssałem jej kobiecość. W pewnym momencie poczułem, że po ciele Karol rozprysły soki, które zlizałem i palnąłem. Wróciłem w stronę jej ust i zacząłem ją całować kiedy ona dyszała przez orgazm który nie ustał do końca.

W pewnej chwili wszedłem w nią i zacząłem bardzie brutalnie się w niej poruszać na co ona wbiła swoje paznokcie w moje barki na co przymknąłem oczy i syknąłem.

Po kilku minutach obydwoje osiągnęliśmy szczyt. Położyłem się obok Karol i patrzyłem jej w piękne oczy.

- Kocham Cię- powiedziałem i złączyłem nasze ręce razem.

- Ja ciebie też kocham- powiedziała Karol.

- Kochanie o czym tak myślisz- powiedziałem bo widziałem, że nie dokonać jest zadowolona.

- Martwię się, że jest tak dobrze i zaraz coś się stanie i coś nas rozdzieli- powiedziała.

- Karol nic nas nie rozdzieli- powiedziałem i pocałowałem ją w czółko.

- Dobrze dobranoc Rugge- powiedziała i zamknęła oczy.

- Dobranoc kochanie- powiedziałem i odpłynołem.

Wiem, że ten rozdział jest krótki, ale mam nadzieję że mi wybaczycie.