Lily nie odnajduje się w towarzystwie swoich przyjaciół. Od przyjazdu kuzyna swojej przyjaciółki wszystko zaczyna się powoli układać.
"Najważniejszą rzeczą jest, aby cieszyć się swoim życiem - być szczęśliwym - tylko to się liczy."
~Audrey Hep...
- Wahh...no weź...- Chłopak objął mnie w pasie i przytulił do siebie.
- Że co, czy ja o czymś nie wiem?- Sara popatrzyła się na nas zdziwiona.
- No, tylko nie wiesz o tym, że Lily i Hyunjin są razem.- Ash zaśmiał się cicho.
- Przepraszam bardzo, co?- Sara powstrzymała się od śmiechu.- Żeby własnej przyjaciółce i kuzynce nie powiedzieć?
- No tak jakoś wyszło.- Hyunjin podrapał się po karku.
- Dobra, nieważne.- Ash machnął ręką.- Po prostu pomóżcie mi to roznosić.- Chłopak wepchnął w moje ręce naczynia.
- Okej, dziękuję.- Wymamrotałam pod nosem i zaniosłam naczynia na stolik na dworze. Dzisiaj była idealna pogoda na grilla. Słońce mocno świeciło a lekki wiaterek idealnie ochładzał ciało.
- Chyba już wszystko.- Clara wytarła ręce w ręcznik i usiadła do stolika.
Reszta popołudnia minęła w miarę spokojnie. Zjedliśmy nasz posiłek, trochę potańczyliśmy przy muzyce i zagraliśmy w rodziną grę planszową. Powoli zbliżał się wieczór. Pozmywałam brudne naczynia i lekko ogarnęłam swój pokój. W tym czasie Ash i Hyunjin zdążyli się lepiej poznać, a nawet zakolegować.
- Tego się nie spodziewałam...- Spojrzałam na dziewczynę stojącą koło mnie.- Wygląda na to, że nasi chłopcy dobrze się dogadują.- Kontynuowała Clara.
- Mhmm...
- Ej, co Ci jest?- Siostra poklepała mnie po ramieniu.- Już chyba wiem, nie przejmuj się.
- Jak mam się nie przejmować? Mój chłopak po wakacjach wylatuje do swojego kraju i istnieją marne szanse, że się znowu zobaczymy.- Spojrzałam się dziewczynie w oczy.
- Zawsze możecie się przez Sarę spotkać.
- Jakby to było takie łatwe.
- Na pewno się jeszcze spotkacie, ja to czuję.- Clara dotknęła swojej klatki piersiowej.
- Jak ty to czujesz, to są marne szanse.- Prychnęłam.
- Jeszcze kiedyś się zdziwisz. Tak poza tym, chcielibyście z nami iść do kina?
- No nie wiem.
- Co? Kino? Jasne, że tak!- Hyunjin podszedł do nas.
- No, to tak.- Pokiwałam głową.
- Świetnie! To za 5 minut na dole.
- Co, 5 minut?- Posłałam zdziwione spojrzenie dziewczynie na co ona pokiwała głową. Szybko zabrałam z pokoju torebkę z najpotrzebniejszymi rzeczami i pobiegłam na dół gdzie czekała Clara.
- Myślałam, że będę na Ciebie dłużej czekać.- Dziewczyna poprawiła swoją torbę na ramieniu.
- Tak, tak.- Przewróciłam oczami.
- Idziemy?- Zapytał Hyunjin chwytając mnie za rękę.
- Tak.- Odpowiedziała Clara i chwyciła Asha za rękę.
- Czemu musieliście wybrać Horror?- Z niechęcią usiadłam na fotelu w kinie.
- Tak sobie.- Hyunjin zajął miejsce obok mnie.
- Taaa jasne...- Clara oparła głowę o moje ramię.
Kiedy reklamy dobiegły końca zaczął się wybrany przez chłopaków horror. Złapałam Hyunjina za rękę, przez co na jego twarzy pojawił się mały uśmiech.
Podczas seansu trzymałam przez cały czas mojego chłopaka za rękę, na co on odpowiadał małym uśmiechem.
- Nie wiedziałem, że tak się boisz horrorów.- Hwang szepnął mi do ucha.
- Nie, wcale.- Popatrzyłam się na niego krzywo, na co on się zaśmiał. Poprawiłam swoje włosy i wróciłam do oglądania filmu.
- No nareszcie.- Clara wstała z fotela i poprawiła torebkę na ramieniu.
- Nie było aż tak źle, nie przesadzaj.- Ash poklepał dziewczynę po ramieniu.
- Nie? To dlaczego ciągle piszczałeś i przytulałeś się do mnie kiedy było coś strasznego?
- Oj, cicho.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
