Byłam już pod swoim domem. Auta rodziców na szczęście jeszcze nie było na podjeździe. Weszłam do domu pewnie i od razu skierowałam się do swojego pokoju, wyjmując wcześniej kupioną bułkę. Odstawiłam torebkę na biurko i usiadłam przy nim robiąc kęs bułki. Gdy kończyłam jeść, usłyszałam otwierające się drzwi do domu.- Pewnie to rodzice- Pomyślałam. Nie minęło kilka minut gdy drzwi do mojego pokoju się otworzyły. Gwałtownie się obróciłam.-Chciałam Ci powiedzieć, że rodzice dzisiaj kończą pracę później- Ku mojemu zaskoczeniu w progu stała moja starsza siostra Clara.
-Dobrze, bardzo dobrze. - Z lekkim uśmiechem odwróciłam się z powrotem do biurka. Chwyciłam za telefon i włączyłam na nim moją ulubioną playlistę. Chwyciłam za ołówek i zaczęłam coś kreślić w szkicowniku.
Szkicowanie mnie tak pochłonęło, że nie dostrzegłam kiedy moi rodzice przyjechali z pracy. Zeszłam powoli po schodach do kuchni by wziąć sobie coś do picia.
-Lily! Posprzątałaś w swoim pokoju?- Mama najwyraźniej się stęskniła za narzekaniem na mnie.
-Też Cię miło widzieć, mamo- Powiedziałam sarkastycznie i podeszłam do lodówki by wziąć swój ulubiony soczek w kartoniku.- Jutro posprzątam.
-Nie ważne kiedy, masz posprzątać i koniec kropka- Ostatni wyraz ostro podkreśliła. Zaśmiałam się pod nosem i uniosłam teatralnie ręce w górę na znak niewinności.
Następnego dnia wstałam jak najszybciej by wyszykować się na ostatni dzień szkoły. Odgarnęłam włosy spadające na moją zaspaną twarz i leniwie wstałam z łóżka. Szybko je pościeliłam i podeszłam do szafy by wybrać dość eleganckie ubrania. Wybrałam białą bluzkę z koronką na krótkich rękawach i czarną spódnicę z paskiem. Po tym poszłam do toalety aby wziąć prysznic i się ubrać w uszykowane ubrania. Gdy wyszłam przejrzałam się jeszcze raz w lustrze. Sprawdziłam na telefonie która była godzina.
- 7.32, szybki makijaż zdążę jeszcze zrobić- pomyślałam. Usiadłam przy mojej toaletce i zaczęłam szybko się malować. Gdy skończyłam szybko wzięłam swoją torebkę z biurka i spakowałam do niej potrzebne rzeczy i wybiegłam pospiesznie z pokoju. Gdy byłam już na schodach zobaczyłam moją siostrę z kluczykami od samochodu w ręce.-Wsiadaj szybko do auta, to Cię podwiozę-Spojrzała na mnie swoimi ładnymi czarnymi oczami, w których topiła się nie jedna osoba.
Czym prędzej pobiegłam do auta i zapięłam pasy. Clara wsiadła do samochodu i ruszyła. Byłam zdziwiona zachowaniem siostry, ponieważ nigdy z własnej woli nie zaproponowała mi nic podobnego. Domyśliłam się, że robi to, żeby móc podlizać się ciotce.
Wysiadłam z jej auta mówiąc przy tym ciche "dziękuję", i czym prędzej pobiegłam do szkoły. Gdy weszłam do niej znowu mogłam zobaczyć twarze tych wszystkich fałszywych ludzi, przed którymi codziennie uciekałam. Poszłam prosto do sali gimnastycznej gdzie miał o się odbyć całe wydarzenie zakończenia roku szkolnego, na które tak bardzo czekałam. Przed wejściem dostałam SMS'a od Sary, że ona mnie odwiezie do domu. Szybko odpisałam jej i weszłam do sali.
Po godzinie siedzenia w tym samym miejscu, można powiedzieć, że wybiegłam ze szkoły i szukałam auta przyjaciółki.
YOU ARE READING
baby don't cry // h. hyunjin ✓
FanfictionLily nie odnajduje się w towarzystwie swoich przyjaciół. Od przyjazdu kuzyna swojej przyjaciółki wszystko zaczyna się powoli układać. "Najważniejszą rzeczą jest, aby cieszyć się swoim życiem - być szczęśliwym - tylko to się liczy." ~Audrey Hep...