Epilog

1.7K 110 82
                                    

Wszystkie wydarzenia są teraz moim wspomnieniem.

Czuję się jakbym dopiero obudził się z jakiegoś koszmaru, który - pomimo swojej przerażającej fabuły - skończył się szczęśliwie.

Wszystko w końcu było jak powinno być. Zło zostało niszczone i na reszcie wszyscy mogli odetchnąć z ulgą wiedząc, że to już koniec.


Rosja, ja i Węgry odzyskaliśmy kogoś, kogo nam tak brakowało, na kim zależało nam jak na nikim innym.

Rosja w końcu postanowił zrobić jeszcze większy krok do przodu i oświadczył się USA, który z radością i litrami łez przyjął oświadczyny.

Austria i Węgry postanowili, że nie będą zatruwali nam dupy i wyprowadzili się do małego miasta daleko stąd, a ja nadal nie mogę się przyzwyczaić chociaż, że minął już tydzień.

Jedyne co się nie zmieniło to moje nie zdecydowanie, wciąż nie byłem pewny co do moich uczuć, ale postanowiłem, że podejmę decyzje ostateczną.

~''''~

Siedzieliśmy przytuleni do siebie na drewnianej ławce w pobliskim parku.

W tym momencie przypomniało mi się wydarzenie sprzed ponad trzech miesięcy.

Przypomniały mi się moje myśli.

Uśmiechnąłem się lekko na to wspomnienie, mocniej wtulając w ramię chłopaka.

Teraz w końcu mogę to powiedzieć.

- Dziękuję, że wypełniłeś moje nudne życie swoim istnieniem.
Dziękuję, że tu jesteś - ze mną.
Wiem, że teraz mogę to powiedzieć, że mogę przyznać to przed całym światem
- spojrzałem mu głęboko w oczy, które z nadzieją były wpatrzone w moje. Moja twarz przybliżyła się bardziej do jego -
Kocham Cię
- nasze usta złączyły się w pełnym miłości pocałunku, a ja nareszcie poczułem się szczęśliwy.

~𝓣𝓱𝓮 𝓔𝓷𝓭~

~The End~

🎉 Ai terminat de citit × Strach Przed Miłością × {𝙶𝚎𝚛𝚖𝚊𝚗𝚢 𝚇 𝙿𝚘𝚕𝚊𝚗𝚍} [𝙲𝙾𝙼𝙿𝙻𝙴𝚃𝙴𝙳] 🎉
× Strach Przed Miłością × {𝙶𝚎𝚛𝚖𝚊𝚗𝚢 𝚇 𝙿𝚘𝚕𝚊𝚗𝚍} [𝙲𝙾𝙼𝙿𝙻𝙴𝚃𝙴𝙳]Unde poveștirile trăiesc. Descoperă acum