Sytuacja ta miała miejsce kilka miesięcy temu.
Ja: *przechodzi obok kalendarza*
Kalendarz: *wisi se na ścianie*
Ja: *czyta, kto obchodzi imieniny danego dnia*
Ja: *czyta*
Ja: Midorikawa
Ja: *idzie dalej*
Ja: *gwałtownie się zatrzymuje*
Ja: Wait!
Ja: *podchodzi do kalendarza*
Ja: *szuka "Midorikawa"*
Ja: *znajduje*
Ja: Kurwa.
Ja: Ze mną jest coś nie tak.A to dlatego, że zamiast "Marka, Jarosława", ja przeczytałam "Midorikawa".
VOUS LISEZ
Funny moments ✔️
ComédieZbiór śmiesznych, głupich, czasem bezsensownych sytuacji z mojego życia. Zapraszam do przeglądania cząstki mego życia.