Kobieta zmienną bywa.

122 10 2
                                    

Ja: *łazi wściekła po domu*
Ja: 😠
Ja: Najpierw wyjadę do Bergen!
Ja: Później po dwóch tygodniach pójdę do niego pożyczyć cukier!
Ja: Następnie po dwóch tygodniach zaproszę go na kawę!
Ja: Poczekam aż mi zaufa i sam zaprosi do siebie!
Ja: A wtedy walnę mu w łeb!
Ja: Patelnią!
Ja: *uśmiecha się szatańsko*
Ja: 😈
Mama: *patrzy na mnie ze zdziwieniem*
Mama: A komu to chcesz w łeb patelnią dać?
Ja: Debilowi z Bergen!
Mama: Konkret?
Ja: Alan Walker!
Mama: 😮
Mama: Czemu?
Ja: Idiota wywalił mnie ze snapa!
Ja: A mnie się nie wywala!
Mama: Jeszcze pół godziny temu mówiłaś, że Alan Walker to twój przyszły mąż.
Mama: I cieszyłaś się, że zamówiłam ci plecak z jego logo.
Mama: Jakoś wątpie żebyş mu patelnią w łeb walnęła.
Ja: To jest tymczasowa zmiana zdania.

Pół godziny później

Ja: Alan Walker to mój przyszły mąż!
Ja: *in love*
Ja: 😍
Mama: Kobieta zmienną bywa.

Funny moments ✔️Where stories live. Discover now