Ja: *stoi sobie w kuchni przy oknie i żre marchewkę*
Kuzyn#1: *przyłazi do kuchni*
Kuzyn#1: *podchodzi do mnie*
Kuzyn#1: *gapi się na marchew*
Kuzyn#1: Skąd masz?
Ja: Z lodówki.
Kuzyn#1: *otwiera lodówkę*
Kuzyn#1: Gdzie jest?
Ja: W szarym pudełku.
Kuzyn#1: *wyciąga małą marchewkę*
Kuzyn#1: Taka mała.
Ja: No, jak twój w gaciach.
Ja: 😁
Kuzyn#1: 😠
Ja: Wybacz, gdy zjem ponad trzy marchewki, to mi odpierdala.
Kuzyn#1: Widzę.
Ja: I mam zboczone myśli.
Kuzyn#1: Właśnie się o tym przekonałem.
YOU ARE READING
Funny moments ✔️
HumorZbiór śmiesznych, głupich, czasem bezsensownych sytuacji z mojego życia. Zapraszam do przeglądania cząstki mego życia.