Jungkook
- Kicia, powiedz mi co się stało?
- Nie chce.
- Okej.. To ja już pójdę, wypij herbatę i poleż, pooglądaj coś.. - zmierzałem w stronę drzwi, poczułem uścisk na nadgarstku, uśmiechnąłem się, bo był tak lekki, odwróciłem się w jej stronę.
- JK.. Może.. Mógł..byś zostać? Gdybyś chciał i.. Nie miał żadnych planów i.. - spuściła wzrok.
- Hej.. Popatrz na mnie. Zostanę, jeśli tylko tego chcesz to zostanę. - przytuliła mnie, poszliśmy za rękę na kanapę przed którą był wielki telewizor na stole pełno słodyczy i picia, na łóżku poduszki i koc, widać, że spędziła tu czas też wcześniej.
Zasłonięte rolety, z których.. Nie wiem co było widać, pewnie Seoul, no bo co innego.
Ona nie wyglądała cudownie jak taka typowa bogata laska, miała za dużą bluzę, rozpuszczone i poczochrane włosy, zero make up'u.. Mimo to nawet ma w sobie więcej uroku niż te dzisiejsze piękności.
Leżeliśmy ogladajac jakieś duperele w telewizji. Ona leżała wtulona we mnie, głaskałem ją po włosach.
Długo później zorientowałem się, że śpi.Nie miałem co robić więc chwilę przeglądałem internet, grałem w coś i sam starałem się zasnąć umożliwiał mi to zapach owoców leśnych oraz spokojny oddech dziewczyny.
Valen
Obudziłam się w tulona w chłopaka, uśmiechnęłam się.- JK.. Słodko wyglądasz jak śpisz.. I jak śpisz jesteś w tedy nawet znośny wiesz? Huh.. Gdybym mogła powiedziałabym ci wszystko.. Ale nie mogę..
Time skip
Jin
- Gdzie wy do chuja byliście?- Spokojnie Valen.. - powiedziała Tina
- Ty mnie lepiej nie uspokajaj.
- Wysłuchaj nas.. Pozwól nam wytłumaczyć.
- Proszę. - wskazała ręką.
- My.. Od jakiegoś czasu staramy się załatwić jedną sprawę.. Co zbliżyło nas do siebie... I.. I my.. - powiedziałem.
- I wy co? - spytała niecierpliwie.
- My jesteśmy razem. - dokończyła Tina.
- Świetnie! A pamiętajcie jaka była umowa? Bo ja świetnie pamiętam! Ha. Ja pierdole.. Nie. Wyprowadzam się.
- Gdzie?
- A jak najdalej od was.
Poszła na górę i słyszeliśmy jak rzuca jakimiś rzeczami.
- Nie idź tam.. Daj jej czas. - powiedziała Tina.
- Ja pierdole.. - skomentowałem.
Valen
Jungkook był przy tym. Cały czas trzymał mnie za rękę, ostatnie wydarzenia zbliżyły nas do siebie, a moje serce zaczynało go lubić, ale nie może tak być.Muszę opanować moje emocje i uczucia. Odciąć się od świata. Od nich wszystkich.
- Daj nam wyjaśnić Valen, jesteśmy razem.. Yhy. - powiedziałam sama do siebie.
- Czemu prawie wszystkie moje ubrania są w kolorze...? I czemu aż tyle ich mam? Chujnia. Za mało walizek za dużo ciuchów. - czułam czyjś wzrok na sobie. - Wiem, że tu jesteś, jeżeli nie chcesz ucierpieć to wyjdź i nie wracaj.- powiedziałam spokojnie - Dalej tu stoisz? - odwróciłam głowę w stronę drzwi, stał w nich Jeon - Czego? - spytałam.
![](https://img.wattpad.com/cover/196062649-288-k240703.jpg)
YOU ARE READING
HATE OR LOVE? || BadBoy Jungkook
Fanfictionzakazany romans, cierpienie, bunt, brudne interesy, wyścigi, szantaż, od nienawiści do miłości, treści +18 i +16 ⏬ "Jesteś kurwa tylko moja!" "Oh fvck off Jeon Jeongguk" "Zakład że to ty się pierwsza zakochasz? Zakład że to ty się pierwszy zakochas...