Minął tydzień odkąd poznałam Carlosa i Angele. Powiedziałam im, że chce poznać jak najwięcej osób, które mają eevee po przemianie, aby dowiedzieć się o nich jak najwięcej. Skierowali mnie oni więc do swojego przyjaciela, który mieszka w Viridian i posiada Espeona.
- Eevee, jesteś gotowy? - spytałam kiedy dotarliśmy do miasta.
-eevee eev - oznajmił ochoczo.
-Musimy udać się pod ten adres - wyjęłam kartkę z kieszeni i pokazałam ją mojemu partnerowi, który siedział mi na ramieniu.
Szłam wzdłuż ulicy i wpatrywałam się w domki.
-24,25,26 - liczyłam. - To tutaj 27 - wskazałam na fioletowy dom przed nami.
Kiedy zadzwoniłam dzwonkiem zza drzwi wyłoniło się jakieś dziecko i ochoczo podbiegło do furtki.
- Ty musisz być Carmen! - powiedział chłopczyk otwierając mi drzwiczki.
-Zgadza się, nazywam się Carmen, a to jest mój przyjaciel eevee - uśmiechnęłam się w jego stronę.
-Ja jestem Stive - oznajmił chłopczyk. - Wiele o tobie słyszałem - pociągnął mnie za rękę w stronę domu. - Czy to prawda, że potrafisz rozmawiać z pokemonami? - zapytał, kiedy przekraczaliśmy próg.
- Nie ze wszystkimi, jak na razie tylko z 4, chociaż chciałabym kiedyś rozumieć wszystkie pokemony - chłopiec zaczął mnie ciągnąć w kierunku schodów. - Więc to ty posiadasz Espeona? - zapytałam prawie potykając się o schodek.
- Nie, mój brat Liam - otworzył błękitne drzwi do pokoju. - Liam, ta dziewczyna przyszła do Ciebie - wykrzyczał maluch.
- Co? - usłyszałam cichy głos, a kołdra delikatnie się poruszyła.
-Ta dziewczyna, co rozmawia z pokemonami od Carlosa i Angeli! - podniósł kołdrę.
-Jaka dziewczyna - zapytał chłopak wyłaniający się spod kołdry.
Przetarł zaspane oczy i delikatnie przeczesał ręką włosy.
- Kilka dni temu dzwonili Carlos i Angela mówiąc, że przyjedzie do nas Carmen, która rozmawia z Pokemonami, aby się dowiedzieć czegoś więcej o ewolucji eevee, a dokładniej chcę się dowiedzieć czegoś więcej o twojej Espeon - cieszył się chłopiec.
- Czyli to ty jesteś Carmen? - zapytał chłopak patrząc w moją stronę.
Chłopak miał mniej więcej 16 lat był brunetem i miał śniada skórę, jego oczy z mojej perspektywy wydawały się być szare.
- Tak, miło mi cię poznać - posłałam mu delikatny uśmiech.
- Poczekaj na mnie na dole w salonie zaraz przyjdę, tylko się uszykuje - powiedział chłopak. - Steve idź z nią - dodał w momencie w którym przekraczam próg drzwi.
Po jakiś 5 minutach na dole pojawił się Liam.
- Teraz mogę ci się oficjalnie przedstawić. Jestem Liam, a to jest mój partner Espeon - wyciągnął pokeballa i wypuścił w Pokemona.
-Espeon - powiedział pokemon.
- Jak dobrze wiesz espeon jest typu psychicznego potrafi...
- Chciałabym wiedzieć bardziej coś osobistego - wtrąciłam się - Czy użyłeś kamienie ewolucji żeby stał się typem psychicznym?
- Tak dokładnie - oznajmił kiwając głową.
- Rozumiem jednak możesz mi powiedzieć coś więcej jak twój eevee ewoluował? - zapytałam.
- Mogę Ci opowiedzieć całą historię - oznajmił uśmiechając się
- Naprawdę? Było bardzo miło - powiedziałam z uśmiechem.
- Kilka lat temu kiedy miałem zacząć przygodę z moimi Pokemonami razem z Carlosem, Angelą, Tomem i Markiem postanowiliśmy ostatni raz pójść na łąkę na której zawsze się spotykaliśmy, byli oni moimi dobrymi przyjaciółmi. Tamtego dnia usłyszeliśmy jakieś piski z lasu, postanowiliśmy pójść w tamtą stronę i znaleźliśmy tam 5 eevee, które były same i porzucone, dwoje z nich było rannych w tym właśnie mój espeon postanowiliśmy się nimi zająć, jednak nasi rodzice na początku się nie zgadzali abyśmy przyjęli Pokemony, które znaleźliśmy w lesie, jednak po pewnym czasie udało nam się z nimi porozmawiać i zgodzili się na nie. Później mój eevee ewoluował w Espeona. Bardzo się cieszyłem w końcu typy psychiczne były jednymi z potężniejszych Pokemonów, okazało się, że dokładnie tego samego dnia ewoluowały Pokemony Toma i Marka, eevee Toma zamienił się w Vaporeona, a eevee Marka w Umbreona. Rok później ewoluował Pokemon Carlosa około 5 miesięcy temu eevee Angeli zamienił się w Jolteon.
-Wow to nie samowite - powiedziałam.
-Może chciałabyś stoczyć bitwę z moim Espeon? - zapytał.
-Wolałabym nie, raczej nie jestem jeszcze gotowa na bitwę - oznajmiłam szybko.
-Espeon - powiedział smutno pokemon.
- Spokojnie może następnym razem się uda - uśmiechnęłam się w jej stronę.
- Czy ty? - zapytał.
-Zrozumiałam Espeon - uśmiechnęłam się.
YOU ARE READING
My little eevee |Pokemon|
FanfictionZAWIESZONE Kiedy Carmen ratuje małego eevee, nie spodziewa się, że uroczy pokemon odmieni jej los. Dziewczyna chce odkryć tajemnice tak różnej ewolucji eevee i pomóc swojemu przyjacielowi się rozwijać. Jednak ta przygoda może nie być tak łatwa jak z...