|1|

1.9K 62 63
                                    

Co za debil...

Tak, Carl Debil Grimes, mój wspaniały sąsiad, który mieszka DOM OBOK znowu postanowił zrobić sobie imprezkę. Jak to jest możliwe, że jego rodzice są tak zajebiści, a Carl to idiota? Może zacznę od początku.

Mieszkam tutaj od 10 lat, rodzice zmienili dom przez pracę ojca. Obecnie mam 16 lat i odkąd tylko się wprowadziłam przyjaźniłam się z moim sąsiadem - Carlem. Kiedy byliśmy młodsi kochaliśmy się razem bawić, wychodzić na dwór, rozwalać skrzynki na pocztę sąsiadom i wiele innych. Pomimo tego, że jest starszy o rok nigdy nie traktował mnie gorzej czy przez to, że jestem młodsza mnie nie poniżał. Ale teraz to totalnie inny chłopak. Zawsze z fajnego, zabawnego chłopaka, który kocha się śmiać, czytać komiksy i grać w gry zamienił się w chłopaka wrednego, podłego, bez jakichkolwiek uczuć, imprezowicza i typowego podrywacza. Nie poznaje go. Domyślam się, że to przez Lori, jego mamę - rok temu zdradziła ojca Carla z jego najlepszym przyjacielem, a co więcej urodziła się przez to córeczka - Judith. Rick wybaczył Lori i traktuje Judith jak własne dziecko, ale wygląda na to, że Carl dalej się z tym nie pogodził. Zaczął mnie unikać, a kiedy już spotka to się ze mnie śmieje lub obraża. Tęsknie za tym starym Carlem.

- Amy! Chodź proszę na kolacje skarbie! - zawołała mnie mama a ja posłusznie zeszłam na dół.

Na schodach minął mnie tata i uśmiechnął. Zeszliśmy na kolacje i rozmawialiśmy jedząc pyszne jedzonko zrobione przez mamę.

- Amy? Co tam u Carla? - zapytała mama.

- Hmm? A wszystko dobrze. - odpowiedziałam z uśmiechem.

Moi rodzice nie wiedzą, że pomiędzy mną a Carlem zrobiło się toksycznie, ale nie chce ich martwić, szczególnie, że przyjaźnią się z jego rodzicami i często spotykają.

- Wiesz, jutro idziemy do nich na kolację jak co sobotę. Pytali się czy przyjdziesz, bo dawno cie nie było. - powiedział tata.

- Nooooo, jeżeli nie będę miała nauki, chyba, że spotkam się z Thomasem...

- Wolałbym, żebyś się z nim nie spotykała. - zaczął znowu tata.

- Tato! Daj mu spokój! - krzyknęłam. - dziękuje skończyłam.

Po czym odniosłam talerz do kuchni i wróciłam do pokoju. Thomas to mój chłopak, ale... boje się go. W pierwszych tygodniach naszego związku było świetnie, wszystko układało się jak w filmie, ale po czasie zaczęło zmieniać się z romansu w dramat. Zaczął być zazdrosny o dosłownie każdego i zakazywał mi się spotykać nawet z przyjaciółmi. Często jest agresywny i już parę razy podnosił na mnie rękę. Przy znajomych i rodzinie zakłada maskę miłego i kochającego chłopaka, ale kiedy tylko ją zdejmie jest istnym diabłem. Nie chce z nim być, ale kiedy tylko próbuje mu się sprzeciwić wracam z siniakiem. Boje się cokolwiek zrobić, ale... to musi się skończyć, mimo, że nie potrafię tego zrobić.

Pierwszy rozdział za namiiii ❤️ Mam nadzieje, że narazie się podoba, zapraszam do zaobserwowania 💋

Hate On Love |Carl Grimes|Όπου ζουν οι ιστορίες. Ανακάλυψε τώρα