82.

358 37 8
                                    

- Gdybym nie wylądowała w szpitalu, wciąż siedziałbyś w bunkrze, oglądając telewizję i pijąc piwo? - ton głosu Thei wskazywał na poirytowanie i złość, chociaż wciąż starała się mówić, nie krzyczeć.

- Wiem, że to moja wina... - usiadłem na plastikowym krześle, tuż przy łóżku. Wilson nieznacznie przesunęła się w drugą stronę.

- Sam ma rysopis ducha. Paige narysowała. - jak go mijałem nic nie powiedział. Zwyczajnie wyszedł.

- Czyli widziałaś... - ledwo słyszalnie wyszeptałem pod nosem.

Thea nieznacznie podniosła swoją dłoń ku nosie, sprawcy całego zamieszania. Kropelka po kropelce spadała na niebieską, szpitalną pościel. Automatycznie pochyliła się, aby nie zachłysnąć się krwią.

- To nic, pewnie zaraz przejdzie. - nie chciało mi się wierzyć jej słowom. Już raz powiedziała, że wszystko dobrze, a potem wyjechała. - Dean! - to było ostatnie słowo jakie zdołałem usłyszeć, zanim  wyszedłem po pielęgniarkę.

- Pani Wilson jest odwodniona. - stwierdziła kobieta w różowym fartuchu, wieszając kroplówkę na stojaku. - Nigdy nie spotkaliśmy się z kimś, kto powrócił z martwych, więc nie znamy efektów ubocznych.

- Dobrze - potaknąłem, mając schowane ręce w kieszeniach niewygodnego garnituru. - Jak długo musi siedzieć jeszcze w szpitalu?

- Z tego co mi wiadomo to jutro albo pojutrze powinna wyjść, Panie Bonham.

- Dziękuję za informację. - kobieta ze spokojem w oczach opuściła pomieszczenie.

- Mogłeś stąd wyjść jak na nowo mnie kłuła.

- O co ci chodzi? - zapytałem już nieco bardziej poirytowany.

- O twoją zadufaną dupe. Ot co. - jad był wyczuwalny nawet dla osób postronnych. - Widziałam tę łezkę, którą uroniłeś, jak stwierdzili mój zgon. - wszystko miało sens. Postać astralna. - Ale gdybyś mi powiedział, że to ty tego nie chciałeś, a nie my... To wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej. - zapauzowała, ciągle złośliwie się przyglądając. - Chociaż, w sumie dobrze się stało... - na twarzy zachowałem się niewzruszenie, zaś w środku skręcało mnie z ciekawości. - Już nic do ciebie nie czuję.

Accidental Message || Dean Winchester [ZAWIESZONE]Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora