- Mam nadzieję, że udało im się coś wyciągnąć... - westchnęła cicho Annabeth, wchodząc do Mystic Grill wraz z Damonem i Andie Star. Jenna i Alarick mieli dostarczyć im wszystko czego dowiedzieli się podczas rzekomego spotkania historycznego z Elijahą. Ku ich zdziwieniu Saltzman siedział już przy jednym ze stolików. Andie, Ann i Damon podążyli więc w jego stronę i obdarzyli go znaczącymi spojrzeniami.
- Jenna została jeszcze chwilę z Mikaelsonem. - odparł Alarick, wiedząc co jego przyjaciele mają na myśli. Salvatore westchnął, po czym tak samo jak reszta, zajął miejsce naprzeciwko mężczyzny.
- Cóż... przejdźmy do konkretów. - mruknął Damon, nachyliwszy się nad twarzą Ricka. - Czy poza wykładem z historii Mystic Falls, wyciągnąłeś coś od Elijahy?
- Nic... - mruknął speszony, poprawiając pozycję na krześle, po czym dodał z przekąsem: - A Jenna się nim zachwyca.
- Ktoś tu jest zazdrosny. - powiedział Damon, obdarzając Alaricka kpiącym uśmiechem. Salvatore spojrzał znacząco na Andie, która zaśmiała się, widząc obrażoną minę Saltzmana.
- Odczepcie się. - warknął, krzyżując ręce na piersi, po czym spojrzał wymownie na kobietę Damona.
- Och, przestań. - żachnął, wiedząc, co Alarick ma na myśli, po czym objął szatynkę ramieniem. - Andie nie zdradzi moich sekretów.
- Milczę jak grób. - powiedziała, pocałowawszy Salvatore'a w usta.
- Paranoja... - mruknęli w tym samym czasie Ann i Alarick, na co oboje krótko się zaśmiali.
- Och! - krzyknął zaskoczony Damon, patrząc w stronę drzwi baru. Widząc to Rick i Ann niemalże natychmiastowo poszli śladem wzroku młodego wampira. Już po chwili ich oczom ukazali się Elijah wraz z Jenną. - Twoja panna ma nowego chłopaka.
Damon pomachał do nich ręką, rzucając im krótkie przywitanie. Jenna widząc to, przywitała się ze wszystkimi i usiadła obok Saltzmana. Elijah uśmiechnął się czarująco, po czym tak samo jak rudowłosa, dołączył do reszty.
- Podobno odbyło się dzisiaj spotkanie umysłów historycznych. - powiedział Damon, kładąc rękę na brodę.
- Można tak powiedzieć. - przyznała Jenna, uśmiechając się szeroko do Mikaelsona.
- Chętnie bym jeszcze z wami posiedział, ale muszę sprawdzać klasówki. - powiedział nagle Alarick, próbując uciec jak najdalej od widoku zafascynowanej Elijahą Jenny.
- Alarick, zaczekaj. - powiedziała szybko Andie, po czym przygryzła wargę, mocno się nad czymś zastanawiając. - Może... Urządźmy kolację? Ty, ja, Elijah, Ann, Jenna i Alarick. - Tu zwróciła się do Damona.
- Zuch dziewczyna. - pochwalił Damon, mocno całując ją w usta. - Masz wspaniałe pomysły. Serdecznie zapraszam. Dzisiaj?
- Jenna? - spytała cicho Andie, licząc na swoją przyjaciółkę.
- Okej, przyjdę na pewno. - powiedziała, na co szatynka uśmiechnęła się i przeniosła wzrok na Elijahę.
- Z przyjemnością. - odparł łagodnie, kiwając głową w stronę Damona.
- Świetnie. No to załatwione. - odparł Salvatore, po czym dodał już z nieco mniejszym entuzjazmem: - Ja i Ann musimy już iść, bawcie się dobrze! - rzucił krótko, po czym wstał od stolika i łapiąc brunetkę za nadgarstek, wybiegł z baru.
- Idziemy do Katherine. - oznajmił jej szybko Damon, wskakując razem z dziewczyną do samochodu. - Żyje dłużej i wie nieco więcej o Pierwszych.
YOU ARE READING
Wilczy instynkt
Fanfiction17-letnia Annabeth Jhonson wprowadza się z rodzicami do niewielkiego miasteczka Mystic Falls. Tam poznaje wspaniałych przyjaciół i dowiaduje się prawdy o sobie. Co może się takiego zdarzyć w życiu Ann? Czy dziewczyna podoła? Czy da radę udźwignąć ci...