● Dear Diary ●

765 44 0
                                    

2 marca

Dear Diary

Nie mam pojęcia co mnie podkusiło do założenia pamiętnika. Czytałam gdzieś, że ostatnio stało się to bardziej popularne, a skoro jestem istotą nadprzyrodzoną, to moje życie nie będzie należało do nudnych. Duży nacisk w tym roku, postawiłam na naukę. Z moimi kochanymi przyjaciółmi spotykałam się tylko w soboty, czasem w piątki. Stefan powiedział mi, że Elena zaczyna podejrzewać jej pochodzenie. Podobno Isobel i Katherine są coraz bliżej Mystic Falls. Jako wilkołak miałabym jakieś szanse, ale Amy powiedziała mi, że Pierce jest nieobliczalna. Klaus zaproponował nam pomoc, tak samo jak Kol i Elijah. Rebekah powiedziała, że nie lubi mieszać się w nie swoje sprawy. Co do Rebeki... poznałam ją na kolacji u Mikaelsonów. Ma bardzo mocny charakter i to mi się w niej najbardziej podoba. Często się obraża i jest miła dla niewielu osób, ale myślę, że przez ostatnie trzy miesiące zdążyłyśmy się polubić. Raz nawet byłam z nią na zakupach. Co do Kola... on jakoś dziwnie na mnie działa. Jest coś, co przyciąga mnie do niego, ale jest też coś, co mnie od niego odpycha. Nie rozumiem tego uczucia, ale czuję się przy nim bezpiecznie, nie to co przy Klausie. Dałam Kol'owi drugą szansę i nie żałuję tego. Chłopak zdecydowanie zyskuje przy lepszym poznaniu. Ma sporo złych cech, ale równie dużo ma tych dobrych. Jeśli chodzi o Klausa.. to tak samo dałam mu ten ' drugi raz '. Zaczęliśmy od początku. Klaus też wydaje się być w porządku, z czego jestem bardzo zadowolona. Elijah za to, nie miał okazji na bliższe poznanie mnie, tak samo jak ja jego. Mimo tego, już na pierwszy rzut oka, wydaje się być dobry dla innych. Elijah bardzo różni się od Klausa i Kola. Jest dobrze wychowany, tolerancyjny, szlachetny i honorowy. Cóż... jego bracia są zupełnym przeciwieństwem.

Ostatnio bardziej zbliżyłam się do Tyler'a. Spotykamy się kiedy możemy. Nasi rodzice znają się od piaskownicy, co też wpływa na naszą relację. Dowiedziałam się, że Julian mieszkał od małego w Mystic Falls. Tam też poznał Amy. Później wyprowadzili się do San Diego i tam urodziłam się ja. Później Amy opowiedziała mu prawdę o sobie. Julian jako wilkołak nie przejął się tym za bardzo. Zgodził się uciekać razem z Amy i bronić jej do końca życia. Spotkałam się też z Jhonem, który widział mnie ostatnio w wieku czternastu lat w Californi. Udawał wtedy nauczyciela. To było całkiem sprytne zagranie.
Jhon jest trochę... sztywny? Mogę użyć takiego słowa? Ale mimo tego, można z nim porozmawiać. Ma bardzo obszerną wiedzę na temat wszystkiego, dosłownie wszystkiego. Posiada też Pierścień Gilbertów, który chroni przed istotami nadprzyrodzonymi. Podobno jest to wymysł mojego pra.. pradziadka. Nie mam pojęcia co jeszcze mogę zamieścić w moim.. ' pamiętniku '. Cóż.. zaczęłam bliżej przyjaźnić się z Care, Eleną, Bonnie, Mattem i Tyler'em. Poznałam także Jeremy'ego.

16-tego marca jest dzień założycieli. Postanowiłam pomóc Tyler'owi i jego rodzicom w przygotowaniach. Pani Carol bardzo dobrze wszytko zorganizowała. Słyszałam wczoraj od Stefana, że Damon planuje otworzyć kryptę, w której rzekomo powinna być Katherine. Mówiłam Steffowi, że Pierce jest na wolności, ale on również twierdzi, że powinna ona być w krypcie. Ustalili już, że Bonnie i pani Sheila będą zrzucać zaklęcie bariery z jaskini. Nie mam pojęcia dlaczego one się na to zgadzają. Klaus też dużo planuje. Powiedział mi, że aby stworzyć armię hybryd, trzeba odbyć jakiś dziwny rytuał : Wilkołak, Wampir, Sobowtór. Mam być jego... pierwszą honorową hybrydą.

W styczniu przeżyłam moją pierwszą pełnię. Chociaż, nie można ją nazwać ' pierwszą ', gdyż w czasie śpiączki także ją przechodziłam. Chyba ' pierwsza świadoma pełnia ' będzie lepszym określeniem. Dziś także odwiedzę Tyler'a i pomogę mu z przygotowaniami. Pani Carol Lockwood jest bardzo sympatyczną kobietą. Jedyną wadą jest to, że lubi trochę wypić, ale stara się walczyć z nałogiem. Jest już 17:00. Powinnam już wychodzić. Do zobaczenia.

_____________________

Tak, wiem. Zabijecie mnie za dzisiejszy rozdział. Napisałam dziś taki króciutki rozdział, bo musiałam zrobić trochę przejście w czasie.. i musiałam wam opowiedzieć chociaż po części co się działo. Niedługo zapowiadam rozdział z " kryptą " i dzień założycieli. Jak na razie dram nie będzie. Rozkręci się po dniu założycieli. To tyle...
Do następnego!
~ Strzałeczka! ♥🐾

P.S. Drugi dzień nauki, a ja już mam natłok zajęć. Boję się, że nie dam rady z codziennym wstawianiem rozdziałów, ale dopóki nie odwołam, to tak jak obiecałam - będą codziennie. Jeśli nie to co 2 dni. Ewentualnie co 3 i nie więcej! ♥ Ale jak narazie, są codziennie. 💪🔥🐾

Wilczy instynktOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz