ᴏɴʟʏ ᴛʀᴜᴇ ᴘᴀɪʀɪɴɢ ─ junhao

-04-

Koniec końców Minghao nie spał w łóżku Boo ze strachu, że ten może być potem na niego zły. No, ale przecież nie wypadało tak wygonić gościa z pokoju w środku nocy, dlatego udostępniłem mu połowę swojego łóżka. Oczywiście tą od brzegu - w końcu tylko vipy śpią przy ścianie.

O dziwo tej nocy miałem sen i to bardzo dziwny - śniło mi się, że uciekam, nie wiedząc, przed czym. Biegłem przed siebie do znajomego głosu, który powtarzał w kółko...

- Junnie - poczułem, jak ktoś szarpie mnie za ramiona. - Jun, wstawaj, jest już po trzeciej - dopiero wtedy zrozumiałem, że dźwięk nie pochodzi z mojej sennej wizji, a szarej rzeczywistości. Z niezadowolonym mruknięciem otrworzyłem oczy i ziewnąłem. - Wstydź się, to ty zawsze byłeś naszym budzikiem.

- To jest wyjątek potwierdzający regułę - stwierdziłem, wyglądając za okno. Na zewnątrz nadal było ciemno - nie ma się co dziwić, dopiero trzecia nad ranem. Pamiętam, jak jeszcze dane mi było budzić się dopiero na obiad. Złote czasy. - W ogóle, jak ci się spało w obcym pokoju? - zapytałem, wstając a następnie podchodząc do szafy, z której wyciągnąłem jakieś czyste ubrania i ręcznik.

- Nieźle - odpowiedział zdawkowo młodszy. - Spokojniej się śpi z kimś w łó... pokoju.

- Wiesz, jak coś to możesz się zamienić pokojami z Chanem, będzie w siódmym niebie - zaproponowałem, opierając się o mebel.

- Nigdy nie dam mu takiej satysfakcji - oznajmił blondyn i się zaśmiał. Kiedy ostatnio gadaliśmy ze sobą tak po prostu, na luzie, jak teraz? - Dobra, idę do siebie.

- Następnym razem to ja wbiję do ciebie - powiedziałem, uśmiechając się szeroko. - Romantyczne sam na sam i te sprawy. Już kupuj świece.

- W dormie nie musimy udawać zakochanych - Chińczyk spławił mnie i wyszedł z pokoju. Ała. Chciałem dobrze.

☆☆☆

SIEDEMNAŚCIE A JEDNAK TRZYNAŚCIE

20 maja, 04:47

dino_from_svt:

dino_from_svt: patrzcie na nasze golabeczki <3

hoshimochi: grubo

min9yu_k: serio zaszli juz tak daleko??

princeofchina: szczeniak was wrabia

min9yu_k: jasne jasne

dino_from_svt: no dobra, to nie oni

dino_from_svt: ale uroczo byscie tak razem wygladali

hoshimochi: weź bo się jeszcze zarumienią