Perspektywa Czkawki
Teraz nie miałem już wyjścia. Musiałem zdjąć maskę. Pokaz moją twarz. Przyznać się kim jestem. No cóż... Nie mam w końcu wyjścia nie?Zdjełem maskę. Astrid zaniemówiła. I krzykneła :
- Czkawka?! Ty żyjesz?! - zapytała zaskoczona
- Skoro mnie widzisz to raczej żyje. Nie? - zapytałem sarkastycznie
- Ale jak mogłeś? Dlaczego nie wróciłeś na Berk?! - znów o coś zapytała
- Nie chciałem zabijać smoków. Po za tym gdybym w tedy na aranie nie zabiłbym tego smoka tylko oswoił , to mój ojciec by mnie nie nawidził. I wszyscy by mnie nienawidzili. Jeszcze bardziej niż przedtem kiedy byłem nie udacznikiem! - powiedziałem ze zdenerwowaniem.
- Wszyscy myślą ,że smoki cię zabiły. - odrzekła
- W sumie nie zdziwyłbym się gdyby było inaczej. - powiedziałem
- Twój ojciec chciał wybić wszystkie smoki. - oznajmiła
- Chciał... Czy zabił? - zapytałem
- Chciał. Z nie wiadomych przyczyn przestały atakować naszą wioskę. - odpowiedziała
- Chmm... Nie dziwie się w końcu nie ma już Czerwonej Śmierci.- odrzekłem
- Co to Czerwona Śmierć? - zapytała ze zdziwieniem
- Królowa leża. Alfa , która rządziła tamtym leżem. Smoki atakowały was by ukraś jedzenie , które następnie dawali Czerwonej Śmierci. Jeśli jakiś smok za mało przynosił jedzenia to go zjadano. - odpowiedziałem
- Z kąd wiesz ,że już nie ma Czerwonej Śmierci? - zapytała z ciekawością
- Bo ją zabiłem. - oznajmiłem dumnie
- Gdzie straciłeś nogę? - zapytała patrząc się na moją protezę
- Podczas walki z Czerwoną Śmiercią.- rzekłem.
- Bolało?- zapytała
- A jak myślisz?- zapytałem ze zdziwieniem myśląc o tym jakie to głupie pytanie. Wtedy poszłem załatwiać swoje sprawy.
Perspektywa Astrid
Nie mogę uwieżyć w to ,że to Czkawka. Gdyby nie zdją maski w ogóle bym się nie domyśliła. I tak z trudnem rozpoznałam jego twarz. Zmienił się do nie poznania. Z budowy ciał zdecydowanie nie przypominał już dawnego Czkawki.Hej! Ogółem przepraszam za tak krótki rozdział . Zazwyczaj ma 360 słów ,a ten ma tylko 290.
YOU ARE READING
Pierwszy Smoczy Jeździec.
FanfictionHistoria opowiada o Czkawce . To jest inna wersja jws. Drugi tom już jest. Serdecznie zapraszam!