26. You're still my brother

1.2K 58 8
                                    

《Jimin》

Od ślubu minęły już 4 dni, nadal mieszkam u hyunga, nasze relacje się nie zmieniły, a nawet powiedziałbym, że polepszyły. Poświęcamy sobie dużo czasu i uwagi. Do szkoły też chodzimy razem, przyzwyczaiłem się już do tych wszystkich spojrzeń w naszą stronę. A niech się patrzą i zazdroszczą.

Była środa, tak jak zawsze chcieliśmy wrócić do domu, ale dostałem telefon od taty. Nie spodziewałem się, że tak szybko przyjdzie mi się spotkać z bratem.

Pojechaliśmy do mojego domu, byłem cały zestresowany. A co jak się na mnie rzuci?

Chciałem chwycić już za klamkę, ale zatrzymałem się na chwilę.

- Jiminie, jestem z Tobą, dasz sobie radę - powiedział ciepło Yoongi i położył mi rękę na ramieniu.

- Boję się.

- Nie masz czego, będzie dobrze - "będzie dobrze", wtedy też tak powiedziałeś.

W końcu zdecydowałem się wejść i od razu udać się do salonu, w którym siedzieli już rodzice z Hoseokiem.

- Usiądźcie, proszę - odezwała się moja mama. - Hoseok chyba ma Ci coś do powiedzenia, Jimin - wskazała na niego.

- J-ja przepraszam. Ja na prawdę nie chciałem, p-po prostu nie mogłem znieść Twojego widoku z chłopakiem. - z każdym słowem coraz bardziej łamał mu się głos, unikał mojego wzroku.

- Nie chciałeś?! Wiesz ile on przez Ciebie cierpiał? - Yoongi podniósł głos i wstał od stołu.

- Yooni, usiądź - pociagnąłem go za rękaw, na szczęście się posłuchał.

- Moim głównym pytaniem jest, dlaczego? Dlaczego mi to robiłeś?

- Ehh, no dobrze wszystko Wam wyjaśnię - spuścił głowę na znak wstydu.

- No to w takim razie słuchamy - powiedział tata.

- Chodzi o to, że kiedyś miałem bardzo dobrego kolegę, Sehuna. Zawsze spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, na przykład grając w gry czy takie inne rzeczy - wziął głęboki oddech. - Pewnego razu na jednej z wycieczek szkolnych, dziewczyny zaproponowały, żebyśmy wszyscy zagrali w butelkę, niby miała to być taka normalna koleżeńska gra, ale było zupełnie inaczej. Dostałem wyzwanie, że muszę namiętnie pocałować się z którymś z chłopaków. Po dłuższym zastanowieniu się, pocałowałem Sehuna, bo znałem go najlepiej i wiedziałem, że nie będzie miał mi tego za złe - zatrzymał się, jakby nie chciał mówić dalej.

- Proszę, kontynuuj - poprosiłem.

- Po skończonej grze udaliśmy się do swoich pokoi. Wszystko byłoby spoko gdyby nie to, że Sehun, od razu po wejściu do pokoju, rzucił się na mnie i zaczął całować. Na początku nie wiedziałem o co mu chodziło i czemu się tak zachowuje. Odwzajemniałem każdy jego pocałunek i skończyło się na tym, że spędziliśmy ze sobą noc. Przez kolejne 2 dni zachowywał się dosyć dziwnie, tak jakby nic się nie wydarzyło. Trochę mnie to zdziwiło, ale starałem się to ignorować, do czasu.

- Co się stało potem? - zapytałem.

- W ostatni dzień wycieczki nagle sobie o mnie przypomniał i wykorzystał moją chwilę słabości. Jak się później okazało, zaczęło mi na nim bardziej zależeć, aż w końcu zdecydowałem się wyznać mu swoje uczucia przed całą szkołą. Wyśmiał mnie i rozniósł plotkę, że się daję pierwszemu lepszemu. Zniszczył mi życie w szkole, każdy co chwilę do mnie podchodził z tekstami typu "To co, trzeba z Tobą chodzić czy od razu dupy dasz?" Tak bardzo nie chciałem, żeby coś podobnego spotkało Ciebie, jesteś moim młodszym bratem i bardzo się martwiłem, że skończysz tak jak ja - niby się martwił, ale jednak krzywdził. - Wiedziałem, że nie będziesz mnie słuchać i chciałem Cię tylko nastraszyć, ale niestety przesadziłem, a stara historia dała o sobie znać. Bardzo Cię przepraszam - spuścił głowę zażenowany.

- Szczerze, to nie wiem co mam teraz powiedzieć - westchnąłem. - Nigdy bym nie podejrzewał, że spotkały Cię takie przykre wydarzenia.

- Nie zdziwię się, jeśli mi nie wybaczysz, zasłużyłem na to.

- Nawet jeśli, to nadal jesteś moim bratem i kocham Cię najmocniej na świecie, nie ważne jak wielki błąd popełnisz, ja zawsze będę po twojej stronie - wstałem i podszedłem do niego. - Ja tobie wybaczam, ale pytanie, czy ty mi?

- Wybaczam, wszystko - rzuciłem się na niego i przytuliłem mocno. - Nigdy więcej - wyszeptał mi do ucha.

- Nigdy więcej - powtórzyłem.


To mój brat, kocham go i nic tego nie zmieni, bo potrafię wybaczać.

~~~

Omgg😍

Only I know how it really is || Yoonmin ✔Where stories live. Discover now