《Yoongi》
- Jakie korepetycje? Dlaczego akurat ja? - zapytał blondyn.
- Ponieważ masz bardzo dobre oceny z matematyki. A jemu bardzo by się przydało trochę poduczyć, jeśli chce zdać - wytłumaczył nauczyciel.
- No, no dobrze, niech już będzie - zgodził się, bo chyba zauważył, że nie ważne co powie, to nie pomoże.
- Skoro mamy to już z głowy to możecie już iść.
Wyszliśmy z klasy, chciałem udać się do wyjścia i wrócić do domu, ponieważ nie miałem już żadnych lekcji. Ale Jimin mnie zatrzymał.
- Możemy zacząć od jutra. O 16 Ci pasuje? - zapytał.
- Skoro musisz. Daj mi swój adres.
- Dl-dlaczego mój? Nie moglibyśmy uczyć się u Ciebie? Nie chce mieć problemów z rodzicami - jego zachowanie było dziwne, nie wiem czemu, ale trochę mi się to nie spodobało.
- Wolałbym u Ciebie, bo jak będziemy u mnie to nie będę potrafił się skupić - chciałem się dowiedzieć o co chodziło i dlaczego tak reagował, więc naciskałem na niego.
- D-dobrze skoro tak mówisz - nie powiem, delikatnie się zmartwiłem jego zachowaniem, miał w oczach łzy, które ewidentnie próbował powstrzymywać. Chwila, czy mi zaczęło na nim zależeć i się o niego... martwię?! Okej nie jest dobrze, Yoongi jeśli zaraz się nie ogarniesz to nie wiem co Ci zrobię.
Rozdzieliliśmy się i udaliśmy do swoich domów. Nie mam pojęcia dlaczego, ale bardzo chciałem porozmawiać o tym z mamą. Może by mi poradziła co mam zrobić w takiej sytuacji. No bo nawet jeśli mu pomogę, to chyba nie będzie oznaczać, że mi na nim zależy, no nie?
- Mamo już jestem - krzyknąłem z korytarza.
- Zdejmij buty i chodź jeść.
- Już idę!
Pobiegłem do pokoju i usiadłem koło niej.
- Mamo chciałbym z Tobą o czymś porozmawiać - zacząłem dosyć nieśmiało.
- Jasne synku o co chodzi? - zapytała spokojnie, widząc, że się stresuję.
- No bo mam w klasie takiego nowego kolegę i on ma mi udzielać korepetycji z matematyki. Rozmawialiśmy dzisiaj o której mam przyjść i jak się go zapytałem o adres to zaczął się dziwnie zachowywać i mówić, że lepiej by było gdybyśmy przyszli do mnie, bo on nie chce mieć problemów z rodzicami. - odpowiedziałem jej.
- Może po prostu się wstydzi swojego domu? - zaproponowała.
- Nie, to musi być coś innego. A co jak ktoś mu robi krzywdę?
- Wydaje mi się, że niepotrzebnie się zamartwiasz. Widziałeś u niego jakieś siniaki, że tak uważasz?
- Właśnie nie - odpowiedziałem zbity z tropu.
- Spokojnie, jeśli nic nie widziałeś to znaczy, że albo dobrze to ukrywa, albo naprawdę nic mu się nie dzieje.
- Może masz rację - powiedziałem smutny.
- A teraz jedz, bo Ci wystygnie - uśmiechnęła się, a ja razem z nią.
W nocy nie mogłem zasnąć, nawet tabletki mi nie pomogły. A co jeśli ktoś mu coś robi? To pytanie krążyło po mojej głowie w kółko od dłuższego czasu.
~~~
Właśnie piszę kolejny rozdział
i jestem ciekawa waszej reakcji. Ja naprawdę nie wiem co mam w głowie, ale wiem jedno,
że mnie zabijecie 😬🐻
ESTÁS LEYENDO
Only I know how it really is || Yoonmin ✔
Romance~Yoongi jako szkolny bad boy i 100% hetero, co z czasem się zmieni przez jednego chłopca. ~Nowy uczeń Jimin, nieśmiały i bardzo tajemniczy. Czy ktoś kiedykolwiek będzie w stanie poznać jego tajemnice? Uwagi: - Angst - Fluff - Smut - Top Yg