~Part 69~

1.4K 95 19
                                    

  Wstrzymałem nagle powietrze, czując jak bielizna zostaje zsunięta z moich pośladków i zapewne ląduje gdzieś na podłodze. Walczyłem sam ze sobą, aby się nie zasłonić, jednak nie chciałem aby Gguk poczuł się przez to niepewnie.. W końcu prosił abym się go nie wstydził.. Zacisnąłem mocno oczy, unosząc rękę na wysokość swojej twarzy i ukryłem ją w zgięciu łokcia, oddychając nieco niespokojnie...  

--------------------

- Jiminnie, słoneczko? - usłyszałem cichy i spokojny głos mojego ukochanego, który cmoknął mnie delikatnie w odsłonięte czoło. - Mogę już zacząć?

- Um.. Mhm.. - wymruczałem po chwili ciszy, przełykając głośno ślinę i pokiwałem delikatnie głową. Ręce już teraz zaczynały mi się trząść, więc szybko oplotłem je wokół szyi Jeongguka, aby przyciągnąć go bliżej siebie i móc się w niego wtulić. Chciałem czuć jego bliskość i wsparcie w takim momencie..

- Spokojnie, na razie tylko palce... - wyznał, pokazując mi dwa główne palce dłoni, które były czymś wysmarowane.

- R-rozumiem.. - wyszeptałem, starając się uspokoić swoje serce i oddech. - P-proszę.. Bądź delikatny, hyung..

- Jesteś najcenniejszym skarbem świata i najpiękniejszym kwiatuszkiem na ziemi. - cmoknął delikatnie moje usta, patrząc z uśmiechem w moje oczy. - Będę najbardziej delikatny jak tylko potrafię.

- Kocham cię.. - wyszeptałem, również patrząc mu w oczy i delikatnie się uśmiechnąłem. - Ufam ci, więc możesz już zacząć.. - zagryzłem nieco dolną wargę, będąc przygotowanym już na ewentualny ból.

- Też cię kocham. - wyszeptał, zaczynając delikatnie wkładać we mnie pierwszego z długich i dość dużych palców.

- Aish.. - pisałem cicho, zaciskając ręce na jego ramionach. Na ogół uwielbiałem jego duże dłonie, ale teraz wydawały mi się być aż za duże.. Jak on chce zmieścić we mnie coś większego?

- Kochanie... Musisz się rozluźnić, bo inaczej nic z tego nie wyjdzie... - wyznał mój kochanek i pocałował mnie, żeby odwrócić moją uwagę od wchodzących we mnie palców.

Jego usta działały na mnie wręcz kojąco i wiem, że mógłbym całować się z nim godzinami, a i tak nie miałbym dość. Poczułem jak pojedyncza łza spływa po moim policzku, gdy starszy dołożył drugiego palca. Starałem się jednak zignorować ból i w pełni skupić się na tych cudownych ustach, które bez przerwy pieściły moje wargi. Mój hyung ostrożnie dołożył trzeciego palca, a słysząc mój cichy, zdyszany przez jego usta, dźwięk bólu, uniósł swoją dłoń i starł z moich policzków łzy, odrywając się od moich ust, żeby spojrzeć mi w oczy.

- Spokojnie, kochanie... Ból przeminie, ale naprawdę musisz się rozluźnić. - cmoknął mnie delikatnie w usta, po czym ponownie mocno się w nie zatopił.

- Mhm.. - kiwnąłem delikatnie głową, przytakując i oddałem najlepiej jak potrafiłem jego pocałunek. Bardzo starałem się rozluźnić, tak jak prosił mnie starszy i choć było to strasznie trudne, w końcu się przemogłem. Nadal mnie bolało, ale wierzyłem, że za chwilę to minie. W końcu tak powiedział mój hyung..

- Skarbie... - wymruczał Jungkook w moje usta - Jak będziesz gotowy to mów. - poprosił.

Ponownie kiwnąłem głową, powoli przyzwyczajając się do obecności obcego ciała we mnie. Wiedziałem, że Jeongguk nie chciałby przeciągać tego w nieskończoność, więc chociaż jeszcze mnie bolało, musiałem to trochę zignorować, aby skupić się tylko na przyjemności.

- H-hyung.. - wyszeptałem, odrywając się delikatnie od niego. - Proszę.. Z-zróbmy to już.. Chcę żebyś już to zrobił.. - wyznałem, patrząc mu w oczy.

Male Nurse ||KookminWhere stories live. Discover now