Sarada szła wolno, przyglądając się zdjęciu.
Przedstawiało ono dwie postacie - jedną była jej dobrze znana, to była jej matka w dzieciństwie, ale drugiej nie znała. I to właśnie ona przyciągnęła jej uwagę. Była starsza od jej rodzicielki kilka lat. Delikatne rysy twarzy, wyzywający uśmiech i intensywne zielone oczy rzucały nie najbardziej w oczy, nie licząc charakterystycznych krótkich, rozczochranych na wszystkie strony różowych włosów.
Widziała te kobietę pierwszy raz na oczy, mimo, że na pewno jest częścią rodziny. Patrząc na ich podobieństwo, podejrzewała, że mogłaby być siostrą mamy, ewentualnie bliską kuzynką.
Jednak nic nie tłumaczyło tego, że zdjęcie znalazła przypadkiem, kiedy stuknęła ramkę z zdjęciem drużyny 7. Dlaczego było schowane? Czemu nigdy nikt o niej nie wspominał? Kim była? Gdzie jest teraz?
- Sarada, braciszek Konohamaru ma dla na - Ej, słuchasz ty mnie? - spytał podirytowany Boruto, idąc za nią, jednak odpowiedzi nie otrzymał.
- Co to za zdjęcie? - spytał Mizuki, nagle pojawiając się obok dziewczyny.
- Nie wasz interes! - Przycisnęła do klatki piersiowej zdjęcie, patrząc na nich zdenerwowana. - Dołącze do was później - dodała spokojniej, odchodząc od nich szybkim krokiem.
Dopiero gdy skręciła, zwolniła kroku. Odetchnęła głęboko, po czym znów spojrzała na zdjęcie. Po chwili schowała je do kieszeni, idąc dalej.
Nie mogła spytać się matki o tą kobietę i gdzie ona jest. Mogłaby ją niepotrzebnie zranić, a tego nie chciała. Ale co innego było by poszperanie w bibliotece. Mogła też spytać się Piątej Hokage. W końcu była mistrzynią jej matki. Na pewno też wiedziała kim była tajemnicza kobieta.
Postanowiła już. Bez względu na cenę, dowie się kim jest jej dalsza rodzina.
CZYTASZ
CIEMNE NIEBO | One-shots
FanfictionKrótsze i dłuższe one-shoty, na podstawie anime, książek czy cytatów. Tematyka różnorodna. Rzeczy, które przyszły mi do głowy w jedną sekundę i doczekały się spisania. Może kiedyś te pomysły rozwinę, kto wie.
