48

2K 71 45
                                    

-Rose! Rose! Proszę obudź się!

-Jeszcze 5 minut Bekah-wymamrotałam w poduszkę

-Nie jestem Bekah-faktycznie trochę za niski głos. Otworzyłam oczy i zobaczyłam nad sobą Stilinskiego i McCalla

-Zaspałam? Boże przecież mamy jechać do Meksyku!-natychmiast zerwałam się z łóżka

-Rose... my już byliśmy w Meksyku

-Beze mnie?!

-Byłaś z nami-wydarzenia zaczęły we mnie uderzać. Impreza, taniec, łowcy, ból.

-Długo spałam?-zmarszczyłam brwi

-5 dni Rose...- Co?!

-Jak to 5 dni?!

-Tojad żólty. Powinnaś być już martwa.

-Mnie nie da się zabić-przewróciłam oczami

-Jak to nie?-zdziwił się Stiles

-Jestem czterema istotami w jednej-powiedziałam ziewając

-Jak to czterema?!-wstał z kanapy Scott.

-Kiedy indziej opowiem. A teraz powiedz co się działo jak spałam

----------------------------- ** -----------------------------

-Więc Kate porwała i odmłodziła Dereka po czym wykorzystała okradając sejf Hale'ów. Powstała lista śmierci na której są wszystkie bez wyjątku istoty nadprzyrodzone z Beacon Hills, a ludziom płaci się za nasze głowy?-podsumowałam

-Owszem-zgodził się Stilinski

-Przy okazji Scott zamienił 15-latka w wilkołaka "niechcący"?

-Dokładnie-potwierdził ponownie syn szeryfa

-Scott jest jeszcze coś co powinnam wiedzieć?-uniosłam jedną brew

-Ten 16-latek ma problemy z agresją i przyjmuje specjalne leki. To tykająca bomba-odpowiedział znów Stiles

-Scott co z tobą jest nie halo?!- wydarłam się tym razem na McCalla

-To nie moja wina!-tłumaczył się alfa.

----------------------------- ** -----------------------------

Kiedy skończyliśmy nasze jakże poważne rozmowy postanowiliśmy zamówić pizze i oglądnąć filmm. Wybraliśmy horror. Stiles wyraźnie protestował ale jednak ja i Scott zostaliśmy nie ugięci. Postanowiliśmy że oglądniemy "Sinister"

Po około 2 godzinach oglądania pojawiły się napisy. Stiles odetchnął z ulgą jednak wtedy na ekranie pojawiła się skrzynka, czyli element główny filmu. Była coraz bliżej i bliżej aż w końcu BUM! Wyskoczyła z niej ta dziwna ...lalka? Bo chyba to była lalka. Stiles tak bardzo się przestraszył, że spadł z kanapy z krzykiem. Ja i Scott zaczęliśmy sie niepochamowanie śmiać, a on zrobił tylko obrażoną minę.

Kiedy chłopcy juz poszli, skierowałam się do łazienki gdzie wykąpałam się i przebrałam w koszulke Kol'a którą dał mi gdy tu był. Nadal pachniała nim. Skierowałam się do pokoju i położyłam na wygodnym łóżku. Tęsknie za Kol'em i to bardzo. W ogóle tęsknie za pierwotnymi, jednak oni nie odpowiadają na SMS'y ani nie odbierają telefonu. Wszyscy oprócz Bekah. Ostatnio gdy rozmawiałyśmy powiedziała mi że mają małe problemy, ale abym się tym nie przejmowała. Jednak ja bardzo się martwie. Martwię bo po wyjeździe Kol'a coś zrozumiałam. Zrozumiałam że nie kocham go jako przyjaciela.

Kocham go jak kogoś innego-kocham go tak jak kobieta kocha mężczyzne...




She's return | TEEN WOLF   {ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now