18

2.6K 94 20
                                    

Gdy bylysmy juz na miejscu wysiadlysmy z samochodu. Nie slyszalam zadnej muzyki wiec bardzo się zdziwiłam ale szłam za dziewczynami tak jak kazaly.

Kiedy otworzyly drzwi do klubu zastala mnie ciemność...zere ludzi...zero muzyki...nawet światła były wyłączone. I kiedy juz mialam pytac o co chodzi swiatla sie zapalily.

-NIESPODZIANKA!-zaczeli krzyczec ludzie ktorych bylo przynajmniej ze 100.

Zobaczylam moich przyjaciół ktorzy podchodzą w moim kierunku.

-Kto ma urodziny? -zmarszczylam brwi

-No ty głuptasie!- zasmial sie Stiles i poczochral mnie po glowie a potem przytulił bardzo mocno.

Faktycznie tyle sie dzialo ze zapomnialam o moich urodzinach, chcialo mi się smiac z mojej głupoty.

Moi przyjaciele skladali mi zyczenia i dawali prezenty a później przyszla pora na Scotta.

-Wszystkiego najlepszego- wyszeptal w moje wlosy kiedy mnie przytulal

-Dziękuję wilczku-zasmialam sie,chociaz tak na prawde lzy ciekly po moim policzku

Kiedy ludzie skonczyli mi skladac życzenia i dawac prezenty Dj puścił w końcu muzykę.  Od razu poszlismy na parkiet i zaczęliśmy tanczyc w najlepsze  zapominając o tym ze juz jutro ma odbyć się walka z alfami...

Po kilku godzinach wszyscy byli juz pijani. Wszyscy oprocz stworzeń nadprzyrodzonych oczywiscie.  Podeszlam do Scotta ktory stal w kącie przyglądając mi się

-Czemu stoisz sam?-spytalam podnosząc brew

-Bo czekam na ciebie- odpowiedzial z seksownym usmiechem- bosko wygladasz

-Dziękuję-  unioslam prowokująco brew i usmiechnelam sie delikatnie przygryzajac warge.

W tamtym momencie Scott wpil sie zachlannie w moje usta co oczywiście odwzajemnilam. Pocalunek byl bardzo namiętny

-Scott...moze...pójdziemy...do...jednego...z...pokoi?-mowilam miedzy pocalunkami

-Chodźmy- odpowiedzial chlopak a ja zlapalam go za reke prowadzac przez tlum az do jednego z pokoi ktory znajdowal sie na piętrze

Otworzylam drzwi kluczami ktore dala mi Lyds, weszlismy do pokoju, a ja zamknelam drzwi na klucz zeby nikt nie przeszkadzal. Od razu po tym Scott rzucił sie na mnie dalej całujac. Ścisnal moje posladki przez co jęknelam i oplotlam go nogami w pasie. Położył się na łóżko a ja wstalan z niego po to aby sciagnac buty. Calowalismy sie dalej zachlannie az w koncu wstalam ponownie aby ściągnąć tym razem sukienke. Spadla ona na podloge ukazując moją koronkową bielizne. Kiedy Scott  zobaczyl w czym jestem wystawił oczy i od razu rzucil sie na mnie tak, ze lezalam pod nim. Jednak szybko sie obkrecilam i siedzialam na nim okrakiem.

Scott.pov

Dziewczyna zeszla ze mnie i zaczela ściągać sukienkę.  Kiedy ta spadla na ziemię ujrzalem koronkową bielizne podkreslajaca jej atuty. Miala piękne duże piersi, plaski ale umięśniony brzuch, zgrabne nogi, idealne wcięcie w talii, a kiedy sie obrocila bokiem moglem dostrzec tez duze,ksztaltne i zgrabne pośladki.  Dziewczyna usiadla na mnie okrakiem i sciagnela moją koszulke a potem spodnie. Natomiast ja zajalem sie sciaganiem jej bielizny...

Chyba wiadomo co sie dzialo pozniej












Koniec! Nie potrafie pisac takich rzeczy wiec zakonczylam w  takim momencie haha. Dziękuję za wyswietlenia i gwiazdki do nastepnei części 😘❤





 

She's return | TEEN WOLF   {ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz