24

184 21 32
                                    

- Jednak nie ma czasu na przebieranie, za dziesięć minut przyjdą kostuchy.

-Kostuchy? - czy tak się nie mówiło na śmierć...?

- Tak ich nazywa się. Nie będę ci tego tłumaczyć dokładniej.

- Musimy iść... - Do pokoju weszła Sky. Jej żywe oczy straciły blask. Była bardzo smutna... czy to moja wina?

- Przyszli ? - Artur wstał i jakby przebudził.

- Tak - odparła sucho dziewczyna.

- A po co oni przychodzą? Sami nie możemy iść na sale? - spytałam. Przecież sami damy bardzo dobrze radę.

Spojrzeli na mnie i odwrócili wzrok.

<> LUDZIE! Na razie tych kilka zdań. Muszę was o to spytać, by nie zrobić niepotrzebnego zamieszania. Mam zamiar usunąć 3 i 2 część być może też pierwszą. Za dużo zaczęłam wątków bez sensu bądź nie skończonych. Za dużo postaci, zmian w wątku. Dodatkowo na teraźniejszą historię nie mam pomysłu. Zaczęłabym wszystko od nowa. Jakby nowa książka z podobnym wątkiem, mniej banalnym, mniej poplątanym. Zgadzacie się? 

I Must Find You // Shadown [3](zawieszona)Where stories live. Discover now