Na dole dość ważna moim zdaniem notatka, przeczytajcie. Będzie się zaczynać od ,,WAŻNE!" XD
Julia pov.
Zeszłam na dół, słysząc informację od przyjaciółki.
-Chciał ze mną porozmawiać, prawda?-zapytałam.
-Tak, ale wyrzuciłam go z domu.
-Kocham cię-powiedziałam, po czym przytuliłam Nike.
-Co? Myślałam, że jesteś hetero-powiedziała i głośno zaczęła się śmiać.
-Zamknij się, nie jestem bi, a tym bardziej homo, debilu!
-Ojeju, już uspokój się.-sprawdziła godzinę na telefonie.-Osz w mordę, jest 23:47, dziewczyno! Ja mam jutro zajęcia z dzieciakami!
-Co? Jakimi dzieciakami?-zapytałam.
-Srakimi. Kurwa, jakaś grupa przedszkolaków, co to w wakacje chodzą.
-Ej, teraz to ty przyhamuj. Na którą masz?
-Ugh, 7:00, więc o 6:15 jakoś muszę wyjść, bo jadę MPK, z czego wynika to, że muszę wstać o 5:15.-zaczęła rozpaczać.
-Uspokój się, obudzę cię-powiedziałam i ustawiłam w telefonie budzik na 5:00.-Jakieś specjalne życzenia śniadaniowe?
-Ugh, naleśniki? Ale te twoje, bananowe!
-No dobra, ale wzamian za ładowarkę do telefonu.
-Dobra no, niech ci będzie. Zostawię ci ją u mnie w pokoju, będzie w kontakcie.
-Ok. Gdzie będę spać?
-Chodź-powiedziała i zaprowadziła mnie do pokoju.
-Gabinet twojego ojca? Przecież on nas zajebie, jak się dowie!
-Nie musi się dowiedzieć, czyż nie?
-Boże, dziękuję ci!-wykrzyczałam i rzuciłam się na szyję przyjaciółki.
-Dobra, stop, hahah. Kanapa może być? Ja wiem, że ty byś chc...-miała kończyć, ale jej przeszkodziłam.
-Słuchaj, może być. I tak mi już mega pomogłaś, mogłabym nawet na podłodze spać.
-No dobra, to ja ci przyniosę jakiś koc, czy coś. Poczekaj.
Tak jak powiedziała Nike, tak też zrobiłam. Poczułam wibracje mojego telefonu, więc odblokowałam ekran.
Od: Nieznany
Mała, ode mnie tak szybko nie uciekniesz. Wiem gdzie jesteś, widzę cię. Lepiej do mnie wróć, chyba nie chcesz kłopotów 😏
Do: Nieznany
Suhaj Norberd, jedzeki to tr, to lwskaqie sir ods mie odpuerdol
A co, żarcik nie zaszkodzi.
Od: Norbert
Jul, ty piłaś?!
Do: Norbert
Mixe ofribikne...
Od: Norbert
Cholera jasna, mówiłem, że pić nie możesz! Wracaj natychmiast do mnie. Wiedziałem, że mają na ciebie zły wpływ.
Do: Norbert
Pirdol soe :))))
-Hej, co tam?-powiedziała Nike z kocem.
YOU ARE READING
Zostałam porwana
Teen FictionJestem Julia, dla przyjaciół Jul, lub July. Mam 17 lat, urodziny w listopadzie... 25 tak dokładnie. Mam 162cm wzrostu, przez co w porównaniu do znajomych wyglądam jak karzełek. Mam brązowe, lekko falowane i ponoć długie włosy, zielone, duże oczy, pe...