Rozdział 4

152 10 0
                                    

Dojechaliśmy resztę drogi w milczeniu. Pod studiem czekał na nas jakiś facet. Gdy wychodziliśmy z auta podszedł do Andy'ego.
- Co tu nam przywiozłeś za cudo Andy? - spytał oglądając mnie od góry do dołu.
- To jest Samanta, która świetnie gra na gitarze.- przedstawił mnie jakbym nie miała języka.
- Jak aż tak świetnie jak uważa Andy to zapraszam do środka.- zaprosił nas do środka ruchem swej wytatuowanej ręki.
Skąd Andy wie, że gram na gitarze. Gdy weszliśmy do środka siedziało tam jeszcze trzech innych facetów.
- Samanto poznaj Ash'a, Jake'a, Jinxx'a i CC'ego, a wy Samantę. Gra na gitarze i lubi się ze mną kłócić.- powiedział Andy.
- Cześć- przywitałam się krótko z chłopakami- a tak ogólnie nie lubię się z nim kłócić.
- I pewnie nie grasz na gitarze?- zapytał Jake.
- Gram na gitarze i keyboardzie. Zastanawiam się jak on się dowiedział tego, bo nic mu nie mówiłam- patrząc na Andy'ego z uniesioą brwią.
- On wie nawet kiedy dziewczyna ma okres, no to wiesz- powiedział Ash.
- No to kiedy?- zapytałam.
- Za tydzień- spojrzał na mnie uśmiechając się jednym kącikiem swych ust.
Zamurowało mnie to. Ale skąd?
- Zgadł!- krzyknął CC.
- No niestety, ale tak.- odpowiedziałam.
Zaczeli się cieszyć z jego sukcesu.
- No to sprawdźmy czy na prawdę świetnie gra na gitarze.- zaproponował Jixx.
Podał mi piękną gitarę i wskazał przeszklone pomieszczenie po drugiej stronie studia.
- A co mam zagrać?- zapytałam.
- Byle co.-powiedział Jake.
- Spoko- weszłam do pomieszczenia i zabrałam się za nastrajanie gitary.
Jake, Jixx i Ash spojrzeli na mnie ze zdziwieniem. Skończyłam i zagrałam najtrudniejszego riffa jakiego znałam.

Fallen AngelWhere stories live. Discover now